A co robisz z tymi nasionkami, zbierasz i rozsiewasz czy same się rozsiewają?
Co tam się później pojawia, z czym masz je zestawione? Czy liście podobnie jak u krokusów zasychają? I czy długa to trwa?
Zbyszku nigdy nie interesowałam się czy są przebiśniegi w ogrodniczych.
Z tych nasionek wyrosną maleńkie cebulki które żeby zakwitnąć będą musiały urosnąć, nie wiem ile czasu na to potrzebują
Halinko ale pamiętasz No nie wiem gdzie ją wsadzę, może pod murem domu żeby miała ciepło? Będę pewno latać pół sezonu z donicą i przypasowywać ją
Anitko, nic z nasionkami nie robię, same się kładą na ziemi i pewno wysiewają bo mam już sporo w tym miejscu cieniutkich listeczków bez kwiatów. Powinnam je wysadzić i porozsadzać te młode, bo tam straszne zagęszczenie tego.
Mam je pod piwonią, nawet nie zauważam jak długo są listki, tak jak u krokusów pewno, potem jak zaschną to zbieram i do kompostownika wrzucam.
Dziękuję za odpowiedź. Myślałam, że posadzę je w kręgu pod magnolią, ale znalazłam informację, że najlepiej rosną na glebach zasadowych lub neutralnych. A tam kwaśna Ale na pewno im jakieś miejsce znajdę.