To prawda, szczególnie mój nie boli bo na nim więcej chwastów było niż samej trawy, haha
Dziś mam ekipę od ścieżek i obrzeży, więc zaczyna już się robić weselej, coś się dzieje.
Potem ogrodnicy wchodzą
No, to jest nadzieja że znowu będzie ładnie. Tym bardziej że wiosna powoli nadchodzi.
Mnie grzeje jeszcze ciepło ze starego pieca, ekipa działa na raty. Na razie chłopaki zamontowały część sprzętu, w tym to coś na zewnątrz. Marznąć będę ponoć przez 2 dni od poniedziałku. A potem mam nadzieję na nowe ciepło. Optymistyczne jest to co piszesz.
Mirko, wielkie zmiany u Ciebie. Na szczęście kopali u Ciebie w miejscach, które łatwo odbudować. Dobrze, że rosliny całe. A Ty masz ciepło w domu - to najwiekszy plus. Trawnik bedziesz na nowo zakładac?
Cudowne miałaś wyjazdy wakacyjne - piękne widoki