Samosiejki niegrzeczne! Szachownicy bezczelnie zazdroszczę, ile ja prób podjęłam z różnymi, no dobrze
Wszystko piękne i obiecujące, ale te dżdżownice, no dżdżownice przebijają wszystko.
Jeszcze pustynniki, moje liźnięte w większości mrozem.
A! Jeszcze ten okrąg w środku warzywnika?
Po lewej od drzewka, na tym murku aż się prosi coś z ziół przewieszających się, rozmaryn?

Patrzę, patrzę i nie widzę tego trawnika .
Ale rozumiem że będzie w tym przygotowanym miejscu.

Bardzo fajne zmiany. Teraz tylko ciepło i będzie piękny trawnik. Czy placyk z rodendronami był ruszony, bo na zdjęciach nie mogę go odnaleźć.

W prognozach ocieplenie i trochę deszczu więc szybko powinno się zazielenić. Uwielbiam w twoim ogrodzie rysunek rabat, obrzeża z kostki. Wspaniale porządkują przestrzeń, dodają elegancji.
Zauważyłam że sąsiedztwo urosło. jak nowa linia tramwajowa? Duży hałas?

Ta linia rabat się zmieniła, na tym skrzyżowaniu

A może w tym cypelku murek, i symetrycznie po lewej? Akcent na wejście w lasek? Podnóże obsadzić tym niebieskim, co go mam od Ciebie (ciągle zapominam).
Dzięki za cypripedium, moje jeszcze nie tak wyrywne, ale metodą dlikatnego macania odliczyłam chyba wszystkie. Dwa mam w doniczkach, bo coś je ciągle od spodu wypychało. Najbardziej bałam się o formosanum, ale wychodzi
A jakie nowe miejsce masz dla niego?
Miło czytać, że tak lekko przyjęłaś zmiany wokół ogrodu. Dzielna jesteś

Ale ci tych kast przybyło
Masz w nich odpływy zrobione ?
Pustynniki zazdroszczę, piekne są a ja nie mam dla nich dobrego miejsca

Vita, to nie jest wejście do lasku, będziesz u mnie w czerwcu to zobaczysz.
Nie mam dla storczyka nowego miejsca jeszcze, na razie będzie siedział cały sezon we wiadrze, jesienią może przesadzę koło azalii, bo tam zyskałam trochę miejsca.
Na te zmiany zewnętrzne nie mam wpływu, muszę je akceptować bo przecież się nie wyprowadzę

To niebieskie to przetacznik Blue Mirror