mirkaka
13:54, 07 wrz 2023
Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10168
Wszystkim dziękuję za miłe słowa
Do opuchlaków już się jakoś pomału przyzwyczajam, są, w tym roku jednak jest ich mniej
Nie wiem dlaczego? Może jednak coroczna walka, zbieranie pod deseczkami, ma jakiś wpływ
Dynia sama się tak rozpanoszyła, nawet na różę się wspina
Jolu, opuchlaki bardzo lubią pierwiosnki, szkoda go, może jeszcze coś tam uratujesz.
Wafel, witam cię w moim wątku
Kasiu, Elu, Basiu, Zawitko miło że zglądacie, u mnie teraz ogrodowa stagnacja, tylko czasami jeszcze coś podlewam, bukietówki kwitną, ale trochę położone przez ostatnie deszcze, byliny przekwitają, azalie się już przebarwiają, idzie jesień, ech, krótki był ten sezon
U nas znowu upały więc jeszcze ostatni wyjazd nad jeziora zaliczam

Do opuchlaków już się jakoś pomału przyzwyczajam, są, w tym roku jednak jest ich mniej

Nie wiem dlaczego? Może jednak coroczna walka, zbieranie pod deseczkami, ma jakiś wpływ

Dynia sama się tak rozpanoszyła, nawet na różę się wspina

Jolu, opuchlaki bardzo lubią pierwiosnki, szkoda go, może jeszcze coś tam uratujesz.
Wafel, witam cię w moim wątku

Kasiu, Elu, Basiu, Zawitko miło że zglądacie, u mnie teraz ogrodowa stagnacja, tylko czasami jeszcze coś podlewam, bukietówki kwitną, ale trochę położone przez ostatnie deszcze, byliny przekwitają, azalie się już przebarwiają, idzie jesień, ech, krótki był ten sezon
U nas znowu upały więc jeszcze ostatni wyjazd nad jeziora zaliczam

____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie