dziewczyny dziękuję

gdyby nie Wy to nie miałabym odwagi Mojego męczyć

podsunęłyście mi pomysł i wyobraźcie sobie, że dziś M zgodził się na wiosnę wykopać leszczynę

ponieważ musiałam zachować się dyplomatycznie przekonałam go, że miejsce leszczyny jest w sadzie i tam zostanie przeniesiona

yupiii

zgodził się

ale co do tuji to już nie raczej nie przejdzie po jego słowach ...... mam zamiar już myśleć o przebudowie przedogródka i to jeszcze przed pracami remontowymi, bo to miejsce jest straszne,pomożecie?.....najgorsze, że obdzwoniłam kilku fachowców i terminy są na jesień..... dziś przykryję zawilce, nie sądziłam, że lubią przemarznąć, a u mnie było już -13-14 stopni.....lilaki i jakaś magnolia znajdą u mnie miejsce bo lubię jak coś pachnie......