Oj, nie aż taka, tutaj jest parę innych dziewczyn mających naprawdę imponujące kolekcje róż w swoim ogrodzie a co za tym idzie doświadczenie Ale dziękuję, jeśli mogę to staram się pomóc Wykorzystuj te informacje do woli A skoro będziesz miał łąkę, to może posadzisz jakieś róże o niepełnych kwiatach dla owadów właśnie

Niewysoka, to znaczy rosnąca do ilu maximum?
Może znajdziesz miejsce na Rose de Resht. Co prawda to ciemny róż, ale krzaczek rośnie bardzo wdzięcznie, tak półkoliście i zapach jest piękny.
Jeśli Edenka jest za wysoka, to może obejrzyj Souvenir de Baden Baden. Ma trochę inne kwiaty, ale podobny kolor. Jest to typowo wielkokwiatowa róża rosnąca wąsko, wyprostowana i kwitnąca dość obficie, ale z przerwą.
Te róże które wymieniłaś wszystkie są śliczne Mocne cięcie powoduje mocny wzrost, więc nie jestem pewna, czy to rzeczywiscie coś da, ale spróbować można. Moje krzaczaste też mocnym cięciem próbuje ograniczać, ale one z natury już są mniejsze.

A znasz Chandos Beauty? Też jest śliczna, na dodatek pachnie przepięknie Biało różowa, ale ten róż jest taki ciepły, łososiowy, jasny.

Dla Agaty - Brzozowadziewczyna, moje ogórki w pionie

Sylwio, nie wiem, bo miałam tylko puszczane do góry. W pierwszym roku w skrzyniach na tyczkach, a w zeszłym roku na kratce.
U mojej babci rosły na ziemi i były zawsze zdrowe, ale babcia nawozila je krowieńcem

To super, dziękuję bardzo

A jeśli bym chciała posadzić trawy to też mogę w dołek wrzucić skórki?

Ewuniu, przejrzałam różyczki Najbardziej przypadła mi do gustu Westerland, ale wypatrzyłam jeszcze Rosarium i mam dylemat
Potrafisz powiedzieć, jakie są między nimi różnice?

Taka, taka.
O innych dziewczynach nie wiem a Twoja wiedza jest dla mnie absolutnie wystarczająca.
Dotychczas sadziłem rośliny przypadkowo. Co mi się podobało - kupowałem i sadziłem gdzie miejsce wolne. Teraz mam kilka rabat do zaprojektowania, przeprojektowania. Nie jest to niestety proste ale próbuję sam.
Łąkę kwietną zrobię w przedogródku ( na ranczo również) aby rabata była pełna od razu. Później w tę łąkę będę wsadzał rośliny docelowe. Tak wymyśliłem. Oczywiście mógłbym od razu kupić wszystkie rośliny ale chciałbym kupować już kwitnące abym od razu wiedział co kupiłem i jak się to komponuje na grządce. Będę np. sadził hortensje. Chce je widzieć kwitnące w szkółce. A to dopiero w czerwcu - lipcu. Podobnie róże. Nie wiem jak to w praktyce wyjdzie. Być może nie wytrzymam i zacznę kupować ( jestem zakupoholikiem jeśli o rośliny chodzi, zresztą nie tylko rośliny) ale muszę wziąć się w cugle z tym kupowaniem. Nie zawsze się udaje. Ot dzisiaj, wracając z nart wstąpiłem do czeskiego sklepu i... zobaczyłem ziemię - 10 worków zakupiłem. Uff