Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Doświadczalnia bylinowo-różana

Pokaż wątki Pokaż posty

Doświadczalnia bylinowo-różana

KasiaLangier 15:48, 07 lip 2019


Dołączył: 28 gru 2018
Posty: 1689
Nastał czas lawendy, widzę, że masz wszystkie kolory..ślicznie u Ciebie.Pozdrawiam serdecznie
____________________
Kasia Casa Verde..W Leśnym Ogrodzie ; Hawaje
mrokasia 15:55, 07 lip 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 18121
Anda napisał(a)


O mamo, jak cudnie!!!
Wszystkie odmiany lawendy zimują u Ciebie???
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mira 16:38, 07 lip 2019


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Anda napisał(a)


Biedronek pełno. Wszędzie znajduje te poczwarki
Dalia mi już kwitnie, a posadziłam ja do donic w kwietniu. W czasie nocnych przymrozków chowałam do domu. Cynie też pierwszy raz siałam. I chyba dalej będę siać, bo też lubię
Cerinthe ma u mnie chyba za dużo słońca. Zobaczymy jak sobie da radę.

Kwiatów niestety nie porównam, bo nie mamy Doktorka a na Angielki jeżdżę do innej szkółki Zapytaj u Tulucy. Ona ma chyba wszystkie możliwe róże u siebie




"Ewo, moglabys porownac kwiaty Souvenir du Docteur Jamain z Munsted Wood? Nie wiem, czy macie ta pierwsza w szkolce?"


jestem dopiero tutaj - ależ ten wątek pędzi

mam obie róże, one różnią się wszystkim
1/wzrostem MW jest niska do kolan a doktorem może być nawet małą pnącą
2/ pokrój - MW rozwichrzony a doktorek raczej szczupła wysoka
3/kolor MW malina a doktorek cieny fiolet,
4/wielkość kwiatka MW dość duże wypełnione a doktorek po kilka w grupie raczej dużo mniejsze kwiaty nie tak bardzo wypełnione

o MW pisła Anitka gdzieś w ogrodach świata - i podzielam jej pogląd - teraz jest sporo tam nowych wątków

na razie tyle - wiem zapach - to MW zdecydowanie wygrywa
mimo to one sa tak inne że nie da się powiedzieć która lepsza - do innych zadań

pozdrawiam ze stepowego ogrodu
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
mira 16:39, 07 lip 2019


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Anda napisał(a)
Cosmea Mountain Cupcakes



ależ cudny Ci urósł - mój pierwszy już zakwitł ale niestety albo nie te nasiona albo nie udało się tak kwiatka ukształtować - czekam na kwitnienie dalszych
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
Helen 20:10, 07 lip 2019


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8354
Ewa, czy Ty masz hektary ogrodu? Jak to robisz, że tyle pięknych roślin masz w jednym ogrodzie?
____________________
Helen - Hortensjowo
abiko 20:33, 07 lip 2019


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8413
Ach ta głębia ostrości..
Brother Cadfael wpadła mi w oko, a że jedna z nowych jest do kitu, bo nie powtarza kwitnienia i brzydko przekwita.. wypada. Padło właśnie na Brother Cadfael
____________________
Agnieszka Ogródkowe perypetieTrzeba było zostać dresiarzem... Wizytówka
Kasiolaaa 20:41, 07 lip 2019


Dołączył: 08 gru 2016
Posty: 5727
piekne lawendy i 5a niezwykla cynia uwielbiam ❤
____________________
KasiolaaaKasiolaaa
mirkaka 21:05, 07 lip 2019


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 9659
paniprzyroda napisał(a)
Knautię przycinamy podobnie, albo zupełnie nisko, albo najwyższe przyrosty o dwie trzecie. Kwitną z bocznych odrostów, a potem zaczynają te nisko przycięte od nowa. Im starsza sadzonka, tym wyższa wyrasta docelowo, dobrze ponad metr i na szerokości też przybierają. Nawet na moim ekstremalnym przedpłociu duża wyrosła. Podobnie jak gaura, bardzo wysokie rosną i niestety, pokładają się. Kosmos czekoladowy był swego czasu hitem na forum, próby wysiewu nie udawały się. Mam go w tym roku, zupełnie przez przypadek trafiłam. Pan, który go sprzedawał twierdził, że kłącza można przechowywać jak dalie. Byłoby fajnie móc rozmnażać go z nasion
Czy ja pisałam, że dalię masz prześliczną, można zakochać się w niej od razu


Ja na razie uszczykuję poszczególne przekwitnięte kwiaty knautii. Pasuje mi że będzie wysoka
Miałam kiedyś kosmos czekoladowy, przechowałam jego bulwy w garażu tak jak dalie.
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
Magara 21:37, 07 lip 2019


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6783
Ewa, no ja w depresję wpadam jak patrzę, bo zazdroszczę, a to uczucie u mnie z reguły obce
podobno masz mały ogródeczek, a tu tyle gatunków, cały czas coś kwitnie, rabatki jak marzenie, każda jedna, porządeczek jak w pudełeczku... no ja też tak chcę
talent masz i rękę do roślin niewątpliwie, ale może podpowiesz ile lat trzeba mieć ogród żeby tak umieć zestawić jedno z drugim i jeszcze o to zadbać i nic nie zepsuć???
tylko mi nie pisz, że sam talent wrodzony wystarczy bo ja go chyba nie mam i będę musiała jutro koparkę nająć, wszystko zaorać i rzepak wysiać
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Poppy 23:26, 07 lip 2019


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Anda napisał(a)


Nasturcji nigdy nie miałam, mimo, że bardzo mi się podobają i na dodatek są jadalne

Cerinthe zaczyna pokazywać kolorek. Jedną muszę lepiej wyściółkować, bo cała ściółka z wiosny "zniknęła" Fajnie by było, gdyby się wysiała. W przyszłym roku pielenie będzie później w takim razie, żebym ich przez przypadek nie zamordowała

Moje cynie najpierw były w doniczkach. Dopiero jak podrosły to je wysadziłam. Przez suszę mam w tym roku o wiele mniej ślimaków niż w zeszłym.

Dalie stały w ekstra ciepłym i zacisznym miejscu, a w nocne przymrozki chowałam je do domu. Obym potrafiła je przechować, bo się na zabój w nich zakochałam I w cyniach, i w liliowatych też



Widzialam, zaczela, super Niech zawiazuje nasiona na zdrowie Cerinthe Trzeba wygooglowac wiosna jak sieweczki wygladaja, by nie zapomniec
Cynie tez byly w donicach, co nie przeszkodzilo im zostac pozartymi A kiedys sialam do ziemi, i tez bylo ok. U mnie w tym roku moze i mniej slimorow, ale b drastyczne wyzeraja, wspinaja sie nawet na ponad 1m nad ziemia, a w tym roku jedza co popadnie, lacznie z pedami pomidorow. I slimaki, i te bezskorupkowe. Co do dalii, jesli nie masz mrozu w garazu, to spokojnie przechowasz. Zreszta, kilka stopni mrozu nie zrobi im krzywdy, wazne, by mialy sucho.Ja swoje czesciowo zostawie w tym roku na rabatach, kiedys tak robilam,poki nie grzebalam za bardzo na rabatach, i bezproblemowo sobie radzily, jedna przed domem tez tegoroczna zime przezyla. Tzn wiem, ze Ty nie mozesz, ale w garazu powinno im byc dobrze
A kosmosu czekoladowego to bym chyba nie siala, za te cene mozna kupic klacza, przynajmniej wieksza pewnosc, ze cos z nich wyrosnie.
Nastrucji jakos nie odwazylam sie jesc, chociaz wiem, ze mozna.
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies