Anda napisał(a)

Ogólnie dobry popiół nie jest zły To polepszacz gleby, bo jest bogaty w K, Fe, wapń i fosforany. Lubią go organizmy glebowe. Możesz go dać wszędzie. Jednak podnosi też pH. Nie wiem, jakie masz.

Ewcia, doradź jeszcze odnośnie popiołu z kominka bo mam dylematy
w kominku palę liściastym, ale używam podpałki, takiej sklepowej, białej, w kostkach, zapewne niezbyt ekologicznej
drewno mam wysezonowane ale ułożone pod wiatą gdzie deszcz mocno zacina więc czasem mocno moknie i bez tej podpałki nijak bym nie rozpaliła a kominek to moje jedyne źródło ciepła...
podpałkę daję oczywiście na początku tylko, nie dużo, dwie małe kostki ale jednak...
czy taki popiół się nadaje do czegokolwiek???
z chęcią bym do kompostownika dawała chociażby po to żeby zrównoważyć ph po olbrzymich ilościach fusów kawowych z ekspresu, które idą właśnie w kompost, no ale przez tą podpałkę mam opory i nie wiem co robić żeby było dobrze

Magara, nie wiem, co jest w tych kostkach i nie wiem, w jakich ilościach sie to odkłada potem w popiele. Mój teść używa jako podpałkę papieru, a potem popiół wędruje do kompostu. Ważne jest, aby wiedzieć skąd pochodzi drewno, żeby nie zawierało metali ciężkich. W warzywniku nie byłoby to dobre.

Z podpalki pewnie wszystko sie spali. Ale z powodu tych samych watpliwosci uzywam od jakiegos czasu podpalek ekologicznych. Popiol sypie na kompost i pod piwonie.

Ja nie używam popiołu, bo nie wiem, skąd pochodzi drewno na grilla, a kominka i tak nie mam Nie jestem kominkowa.

Ewa, może pokażesz jesień u siebie?
Lubię podglądać różne rozwiązania

Ewa, Kasia - dzięki
też nie wiem co jest w tych kostkach - na opakowaniu nic nie jest napisane
pochodzenia drewna jestem raczej pewna, ale ta podpałka właśnie mnie powstrzymuje przed zasilaniem popiołem kompostownika czy roślin, choć na logikę właśnie wszystko z niej powinno się spalić...
ale logika logiką, a wątpliwości wątpliwościami, więc chyba idąc za lekarską zasadą "primum non nocere" - mój popiół kominkowy będzie nadal lądował w odpadach zmieszanych

Magara, to zmien podpalke, najprosciej. Zuzyj zapas, jaki masz, a pozniej kup nowy.
Moj popiol jest rozdzielany w zaleznosci od tego, co bylo palone. Jesli uzywam papieru i malutkich wysuszonych galazek, to wiadomo, kompost, jesli cos nie ten tego, to odpady mieszane. A swistw i tak nie pale z zalozenia.

Ewo, czytam, ze u Ciebie jeszcze mrozow nie bylo.
U mnie tez nie, chociaz raz bylo blisko. Ale dobrze, bo przynajmniej dane mi zobaczyc w koncu moje szalwie, kwitnace
I nie wiem, jak kanny, ale u mnie wykopuja dalie po pierwszych przymrozkach, jak je zmrozi wlasnie.

I dzieki za kolejna relacje ogrodowa

U mnie przymrozków jeszcze nie było, a najbliższy weekend zapowiada się bardzo ciepły. U mnie teraz zakwitły zawilce wiosenne, bo za późno je posadziłam. Cieszą oko - to najważniejsze

co o kan to mam pytanie, jak je przechowwac? mam w donicy.Wstawic z donica do garazu czy wykopac i karpy przechowac jak dalie?