Przerażające i wstrząsające.
Ewo, dobrze, że Ciebie oszczędziło. Szczęście w nieszczęściu. Na filmach widziałem osoby brodzące w wodzie. To bardzo niebezpieczne. W czasie powodzi w Polsce mój sąsiad który był w wojsku i brał udział w ratowaniu powodzian od tej wody zmarł. Młody, silny mężczyzna, osierocił dziecko. Woda powodziowa zalewa różne miejsca. Na filmie widziałem zalaną oczyszczalnię ścieków. Zalewa również miejsca skażone chemicznie. Potęguje to tragedię.
Uważajcie na siebie. Pozdrawiam i wspieram.
Ewuś dobrze, że Wam nic nie jest. Dobrze, że mieliście więcej szczęścia. Przykro,że nie wszystkim się udało.
Niestety siły natury dla człowieka to zderzenie ze ścianą. Jesteśmy w stanie tylko stać i czekać. Albo się uda albo nie.
Bolesna prawda.
Trzymam kciuki za szybki powrót do normalności.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Caly czas ogladam co sie w roznych rejonach Niemiec dzieje- ode mnie niedaleko podobnie, ja mam szczescie, ze mieszkam na gorce i cala woda od nas splywa. Dobrze, ze tylko na aucie sie skonczylo. I niech was teraz deszcze omijaja.
Tulam, szczęście że jesteście cali i zdrowi.
Moja siostra mieszka na stałe w Niemczech, okolice Strasburga,Offenburga.
Zero odzewu... Już się martwię :-/
Ściskam, trzymajcie się!
Mojeoklice susza, deszcz taki ze zaraz odparowało wszystko.
Nie mogło by świata rowno obdzielić wodą.
Ewa trzymajcie się, cieszę się, że cała twoja rodzina jest bezpieczna. Te obrazki z mediów przypominają mi powódź z 97 roku. Wprost nie do uwierzenia jest, jak kruche może być szczęście.