Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

Dorii 09:49, 23 sie 2019


Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341
U mnie też na glinie przezimowały i to takie marnutkie wsadzone do gruntu w sierpniu. Wiosną musiałam przesadzić bo za mało słońca miały. Ciekawe czy kolejną zimę przetrwają. Ale moje to mikruski.
____________________
Ogród na wzgórzu a czasem trochę pod górkę
Brzozowadzie... 09:55, 23 sie 2019


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Ha, wyjechałam na kilka dni, wracam i dowiaduję się, że obie w tym samym czasie stałyśmy się posiadaczkami nowych grabów Ja - z Twojej przyczyny, a Ty z mojej Puchnę z dumy, że w tak pięknym ogrodzie zadziało się coś przeze mnie Jeśli szukasz drugiego chrzestnego - bo to Pszczółka wybrała drzewo - ja jedynie podsunęłam pomysł, zgłaszam się na ochotnika!
Wracam do zdjęć, bo za szybko przeleciałam, ciekawa byłam, co zdecydujesz o drzewie, a piękne są!
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
galgAsia 11:46, 24 sie 2019


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Haniu, mogłabyś w wolnej chwili zajrzeć do mnie z dobrą radą ?
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
MartaKM 21:24, 25 sie 2019

Dołączył: 27 maj 2018
Posty: 33
galgAsia napisał(a)
MartaKM, ja mam ginnalę, ussuryjskiego i dwa ściętolistne. I ciągle mi mało ...

Tego się właśnie boję, że na jednym się nie skończy
Pszczelarnia 11:38, 26 sie 2019


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Piąty grab będzie tym gościnnym talerzem przy stole (grabem w ogrodzie).




____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Gruszka_na_w... 21:23, 26 sie 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Gosiek33 napisał(a)



Nie podejrzewałam Cię o tak natychmiastowe działanie

Indygowca wywaliłaś całkiem? A co z motylkami


Jak nie podejrzewałaś, skoro u mnie planowanie ograniczone jest do minimum. Wolę działać, choćby intuicyjnie.
Ostał się jeszcze jeden indygowiec, ale on też wyrósł na potwora o średnicy 4 metrów i pcha się na drogę. Prawdopodobnie tez pójdzie pod topór i zastąpię go tawułą.
O motylkach pamiętam. Mam dla nich byliny.









Odszczekuję podejrzenia, że barbula nie przyciąga pszczół. Trzeba zaczekać na pełen rozkwit.



____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 21:36, 26 sie 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
KasiaBawaria napisał(a)
Haniu- niesamowita ta stipa u ciebie. Dawalas w dolki piasku?


Ona nie wymaga piasku. Wystarczy tylko, żeby gleba była przepuszczalna i nie tworzyły się zastoiny wody. Zwłaszcza zimą. Trzeba tylko pamiętać, że nie jest to trawa wieloletnia. Po 3-4 sezonach najlepiej wymienić sadzonki na młodsze, bo te stare trochę tracą na urodzie.











____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 21:44, 26 sie 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
inka74 napisał(a)
Akcja z drzewkiem błyskawiczna. Czasami tak jest, że tylko impuls potrzebny, potwierdzenie.


To prawda. Od dłuższego czasu czegoś mi tam brakowało. Ten dom zasłonił ładną oś widokową i nie było już sensu, żeby udawać, że tak nie jest.








____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 21:59, 26 sie 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
kasia1 napisał(a)
To może wnuki?

Haniu, jak patrzę na Twój ogród, to widzę nadzieję dla mnie Bo u mnie też ciężka, żyzna glina. Do niedawana się wściekałam, że nie mogę łopaty (a czasem nawet wiertnicy) wbić. Teraz już wiem, kiedy jest czas na kopanie (u mnie max do maja i potem dopiero jesień), uczę się pracy z taką ziemią. Zaczynam już widzieć zalety, bo obserwuję u sąsiadki, która przyjeżdża tylko na lato, że rośliny na takiej glinie radzą sobie bez zbytniej pielęgnacji, nawadniania, nawożenia. Ona właściwie daje im na start trochę luźniejszej ziemi i koniec. Zauważyłam też, że rośliny, jak się korzenie przebijają poza zaprawiony dołek, potrzebują roku, dwóch, by się zadomowić w tej glinie, a potem rosną jak dzikie

Uwielbiam u Ciebie stipy. Mam do obsadzenia skarpę i stipy byłyby rewelacyjne. Gdyby tylko była gwarancja na zimowanie ... Mimo to spróbuję w przyszłym roku, chociaż na paru metrach.


W kwestie wnucząt nie ingeruję. Sama bym dostała szału, gdyby moi rodzice byliby w tej sprawie niezbyt delikatni.
Lubię moją glinę, bo rzeczywiście jest tak jak piszesz- rośliny pięknie na niej rosną i w razie suszy większość z nich daje radę bez konieczności podlewania.
Stipy posadź bez obaw. Urosną.













____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
mrokasia 22:09, 26 sie 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19803
Hej Haniu, stipę mam i ja . Wreszcie się zdecydowałam. Zobaczymy czy na wiosnę dalej będę taka zadowolona .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies