Wczoraj nadeszła wyczekiwana przesyłka.
Budowy stawu w planach nie ma. Nie były to wiec wiosła do łódki, choć przyznam szczerze, że kiedy oglądałam Maję w ogrodzie na piasku u Vivy, to możliwość pływania po własnym zbiorniku budziła nutkę zazdrości.
Pisałam w podsumowaniu rocznym, że etap masowego kupowania roślin do ogrodu mam już za sobą i że teraz pora pomyśleć o wzbogaceniu ogrodu o inne smaczki.
Zegar jest, postument jest. Teraz doszły one.
Już nie mogę się doczekać przymierzania ich ustawień na rabatach.
____________________
Hania-
To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz