mrokasia
15:19, 14 lut 2020

Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20247
Aż mnie ręce świerzbią by coś porobić a tu atak zimy - rano wszystko białe, odśnieżałam samochód. Teraz połowa już stopniała, ale mokro i zimno i niezachęcająco na dworze...
Muszę pooglądać swoje dwie gaury, ciekawe czy odbiją. Na razie nie ruszam tych kołtunów choć wyglądają bardzo średnio. Ale to nie na froncie więc nie mam ciśnienia
.
Kret u mnie szaleje w najlepsze, mam mnóstwo kopców w rabatach, część rozkopanych przez koty, ale nie miałam na razie czasu się tym zająć. Mam nadzieję, że mi rośliny nie wiszą w powietrzu.
Powiem Ci Haniu, że z ciekawością oglądam Twój ogród o tej porze roku - widać jego granice
. W sezonie nie ma o tym mowy.
Muszę pooglądać swoje dwie gaury, ciekawe czy odbiją. Na razie nie ruszam tych kołtunów choć wyglądają bardzo średnio. Ale to nie na froncie więc nie mam ciśnienia

Kret u mnie szaleje w najlepsze, mam mnóstwo kopców w rabatach, część rozkopanych przez koty, ale nie miałam na razie czasu się tym zająć. Mam nadzieję, że mi rośliny nie wiszą w powietrzu.
Powiem Ci Haniu, że z ciekawością oglądam Twój ogród o tej porze roku - widać jego granice

____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy