Gruszka_na_w...
18:42, 04 mar 2020

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Słoneczko świeciło, ale odczuwalna temperatura była niższa niż te 8 stopni, które wskazywał termometr. Do prac ogrodowych mnie nie ciągnęło. Wystarczyła rundka wokół ogrodu. 
W warzywniku zaczyna wschodzić szpinak wysiany jesienią.
Ktoś mnie pytał o jasnotę plamistą. Oto ona. Zaczyna się budzić po zimie. Dosyć szybko młode listki okrywają te stare.
Ranniki kończą kwitnienie.
Przesadzone iryski zachowały żywotność.
Rozchodniki się wypiętrzają. Kończy się stadium "kapustek".

W warzywniku zaczyna wschodzić szpinak wysiany jesienią.
Ktoś mnie pytał o jasnotę plamistą. Oto ona. Zaczyna się budzić po zimie. Dosyć szybko młode listki okrywają te stare.
Ranniki kończą kwitnienie.
Przesadzone iryski zachowały żywotność.
Rozchodniki się wypiętrzają. Kończy się stadium "kapustek".
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz