Skończyłam malowanie balustrad. Czekam na przesyłkę impregnatu, żeby pomalować deski. Do odświeżenia są jeszcze ławeczki.
Pogoda postanowiła nam chyba wynagrodzić koszmarne dni pełne smutnych wiadomości. Już drugi dzień termometr dobija do 20 stopni.

Obudziła się brunnera. Martwiłam się o nią troszkę, bo GalgAsia pokazywała swoją już od dawna.



Dostałam od koleżanki ciemnego ciemiernika. Mam nadzieję, że się zadomowi. Wsadziłam go na garażowej.



Szafirki pokazują kolorek.



Kwitną wilczomlecze mirtowate.



Przy tych krokusach zawsze zatrzymuję się dłużej.



Zalistkował się klon ginnala. Sąsiadowe tuje zgęstniały i wyskoczyły w górę. Same dobre wieści.

Jeden z dwóch posadzonych ostrokrzewów uformował się już w ładny stożek. Drugi jeszcze ma odchylenia.



Dobrego dnia!

Pszczoły i bazie wierzbowe uwielbiam.
Ciemiernik, szafirki, wilczomlecze cudne
I cała reszta też

Jaka dziwna ta wiosna - u Ciebie już są szafirki, a brunnera dopiero wychodzi. U mnie brunnera za chwilkę kwitnąć będzie, hiacynty już kwitną, a szafirki schowane w zieleninie

Dobrego wieczoru, spokojnej nocy

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Domyślam się. Mam nadzieję, że te trudne dni kiedyś miną i znów będziemy się mogli cieszyć bez żadnych ograniczeń.

Koiły dźwiękiem i widokiem.

Jakie ciepłe zdjęcia

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

(...)

Pachnie?

Gruszko, godzinę spędziłam pod wylotką ula i obserwowałam te kochane owady. Jak nigdy.

Powojniki masz odlotowe, powiedzialam sobie ze jak juz posadze te wszystkie rosliny co to je nakupilam, poprzesadzam to co mam poprzesadzac to zajme sie na porzadnie wlasnie powojnikami, ochrona grzybowa i odpoczne. tak naprawde teraz juz mi powoli to z glowy schodzi, ogloszenie wystawione, chce pokonczyc co jest do pokonczenia i zluzowac. poza swierkami wszystkie ostatnie zakupy sadze w donicach, zamierzam je ze soba zabrac ale poki jeszcze jestem tu to chce sie nimi cieszyc.

Fajne masz te szczoteczki . Ciekawa roślinka .

Haniu cudna wiosna...
u nas mają teraz być przymrozki takie do minus 6 i weekend ma być paskudny..

Pszczelarnia napisał(a)

Pachnie?

Forsycja Maluch niestety nie pachnie, ale mahonia i owszem.



Wczoraj ich jeszcze nie dostrzegłam.





Zawilce gajowe- kiedy przejeżdżam drogą przez las bukowy lśnią niczym gwiazdki...na ziemi.