____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Te metalowe właśnie połamałam, ale zrobiłam wtedy ciasto na 4 chleby.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
oj to chyba nie to, ta moja jest mala i wiotka, prawie jak ostnica, fiurka na wietrze, no chyba ze w ogrodniczym sie walneli i to cos zupelnie innego. tak czy śmak posadze ja przy oczku.
Nie wiem Chyba rozgrzałam je do czerwoności. Ciasta było zbyt dużo na taki mały robocik.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Haniu, ja chleba nie piekłam kilka lat, taką miałam przerwę, głównie ze względów logistycznych. Czasu brak, żeby cały dzień poświęcić na pieczenie. A same soboty nie wystarczały. Zakwas mi zaczął się też psuć wtedy. I odpuściłam. A jak jeszcze mieliśmy obok taką małą piekarnię z pysznym chlebem... A teraz piekarnia zamknięta, warunki mam, bo robię do je przerwę w pracy na przełożenie chleba. Rodzina zachwycona. Robota mam z mocnym hakiem, na porcję z 1 kg mąki daje radę.
Ja piekę od wielu lat, głównie za samym zakwasie ale ostatnio naszło mnie na zmianę i EMowi żytni na zakwasie a sobie bułeczki na drożdżach.
Mam taką sztuczkę przydatną do wyrabiania robotem. Nie daję całej porcji mąki tylko hak wyrabia takie rzadsze ciasto. Dopiero potem już w misce dodaję resztę maki i zagniatam ręcznie
Twoje bułeczki Haniu wyglądają nieziemsko smacznie
Jolanko, dziękuję za podpowiedź. Wykorzystałam ten sposób dzisiaj.
Odkryłam je podczas pielenia rabaty na froncie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Z kg mąki moje haki tez spokojnie dawały radę. Ten domowy chleb tak szybko znikał, że chciałam sobie ułatwić życie i upiec jednorazowo trzy chlebki. To już było za dużo dla domowego mieszadła. Pierwszy raz, kiedy się rozsypał hak uznałam za nieszczęśliwy przypadek, ale drugi wypadek przy pracy zniechęcił mnie do wypieków pieczywa na dłużej.
Pielenie prowadzi do różnych ciekawych odkryć.
Jarzmiankowe przedszkole. Część już wykorzystałam do uzupełniania dziur.
Derenie Sibirica wciąż mają czerwone gałązki.
Kolejne kanciki zrobione. Podlałam Florovitem przekwitłe tulipany. Strasznie zimno dzisiaj było. Popracowałam dwie godzinki. Wcześnie uciekłam do domu, bo zaczęło kropić.
Cieszą mnie kwitnące pod oknem rodki, bo po raz pierwszy widzę ich kwiaty z kuchni bez konieczności wychylania się przez okno.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz