Z pamiętnika ogrodnika
Na żywopłotowych bukach pojawiły się młode listki. To jedyny w roku czas, kiedy widać w tym żywopłocie gałązki i pieńki.



Żywopłotowe graby już zielone.



Ogrodniczka może mieć ochotę na podkrzesywanie wiązów JH, ale one mogą mieć odmienne zdanie na temat swojego wyglądu.



Rozpoczynają kwitnienie jabłonie jadalne. Ich kwiecie jest tak urocze, że spokojnie mogą stanowić element ozdobny.





Pogoda dziś nie sprzyja pracom ogrodowym. Może podczas weekendu uda się podwiązać obielę do wyższej podpory. Kiedy zakwitnie, będzie bardziej widoczna.



Ładnie zakwitły porzeczki czarne.



Bób wykiełkował lepiej niż groszek.

Rewolucje na rabatach z cebulowymi prowadzą do tego, że nie wiadomo co i gdzie z tych cebulowych wyrośnie.


Te pełne kilka lat temu zaginęły, a teraz się wyłoniły z niebytu. W dodatku w większej ilości.



Obudziły się rozplenice i miskanty. Nieźle prezentują się już trzcinniki Overdam



Obiecująco wygląda hakonka. Ogrodowa trawka specjalnej troski. Żadnej z traw nie poświęciłam tylu zabiegów wspomagających.



Wyłoniły się parzydła. To na zdjęciu to Kneiffi.



Kukliki wyglądają obiecująco.

Kukliki już mocno zaawansowane, z cebulowymi mam tak samo, i to mnie wkurza. Jak bym chciała by kwitły to nornice je załatwią, a jak się nie nastawiam to jakieś niedobitki zakwitają nie wiadomo gdzie

Gosiek33 napisał(a)

Kukliki już mocno zaawansowane, z cebulowymi mam tak samo, i to mnie wkurza. Jak bym chciała by kwitły to nornice je załatwią, a jak się nie nastawiam to jakieś niedobitki zakwitają nie wiadomo gdzie

Najwięcej takiego cebulowego miszmaszu mam z boku przy tarasie.

Zawsze będzie mnie zachwycać ten twój kuklikowy dywan

Juzia napisał(a)

Zawsze będzie mnie zachwycać ten twój kuklikowy dywan

A bo to taka urocza proza życia.



Zwykła jadalna wiśnia w ich towarzystwie zyskuje na uroku.

Haniu, to jest szkarłatny prawda, jaki on wysoki Ci rośnie?
Kupiłam zwisłego

Cudniście!

Czekam na swoje wypierdki

Roocika napisał(a)

Haniu, to jest szkarłatny prawda, jaki on wysoki Ci rośnie?
Kupiłam zwisłego

Chyba szkarłatny. Dostałam kilkanaście lat temu sadzonkę od kogoś. W tym ogrodzie używałam go jako zadarniacza. W czasie kwitnienia łodyżki kwiatowe wyskakują na ok. 30 cm.

na kukliki zachorowalam u Gosi i u Ciebie. Jak ja bym chciala miec takie poletko. U mnie dopiero głowki sie tworza. Z wiazami JH mam to samo, co gdzies go przytne to wypusci z innego "czopka". Ale nie mozna mu odmowic uroku. W ogole to nie myslalam, ze one u mnie urosna. Jednego wiekszego przesadzilam 1 maja, nie zauwazyl nawet cebule rozne sadzilam na samym poczatku bodajze przelom grudnia/stycznia 2017 wiekszosc nie wyszla ale czasem znajduje w roznych miejscach w ktorych nie sadzilam na stowe. I teraz czy to wina przesadzan i tetrisow czy tez nornic buszujacych w kazdej niemal rabacie.

Przez te Twoje fotki chyba dzis wyjde do ogrodu zobaczyc co sie dzieje na moich wlosciach. Caly tydzien brzydka pogoda a i ja mocno zajeta bylam. Tyle co z bialasami wyszlam.