Roocika napisał(a)

Haniu, to jest szkarłatny prawda, jaki on wysoki Ci rośnie?
Kupiłam zwisłego

Jakąś konketną odmianę kuklika zwisłego? Czy gatunek?
U mnie rośnie kuklik zwisły, na którym nie była napisana odmiana. Rozsiewa się. I jest niezniszczalny. W ubiegłym roku wykopałam część do usunięcia. Zostawiłam na jakiś workach z korą jesienią i czekałam aż przyschnie, żeby go do kompostu wrzucić. Został tak na zimę. Wiosną chciałam wrzucić na kompost, ale zaczął rosnąć od nowa. Jakiś terminator.

Rzeczywiście terminator.

Sobotę i niedziele spędziłam w zaprzyjaźnionym ogrodzie. Zdjęcia z niego pojawią się wkrótce w wątku Natalki.
Swój ogród obiegłam rano. Miałam towarzystwo.

Front najpiękniej prezentuje się rano, kiedy promienie słońca podświetlają młode listki klonu i grabów.





Sporo tam moich ulubieńców.


W dzieciństwie nigdy na żywo nie widziałam sasanek. W mojej wyobraźni były to jedne z pierwszych wiosennych kwiatów. Prawie jak przebiśniegi i śnieżyce. Własna sasanka uświadomiła mi, że nie jest to prawda.



Ten nagły skok temperatury zapewne szybko wykończy tulipany.

Haniu, podasz namiary na wątek Natalki?

Wciąż jeszcze dominują zimozieloności, ale rabaty coraz bardziej się wypełniają roślinami sezonowymi.


Ławeczka zmieniła miejsce, żeby mogła zregenerować się trawa w cienistym zakątku.

Helen napisał(a)

Haniu, podasz namiary na wątek Natalki?

ogród Natalki

Żałuję, że nie zrobiłam zdjęć jesienią. Trawy, róże i hortensje dały już ładny efekt. Teraz jeszcze pustawo, ale świdośliwy, śmiałki i zimozielone kulki przyciągają wzrok.
Miałyśmy po zimie trochę problemów z rodkami. Rosną na skraju okapu i miały za mało wody. Problemem było też za wysokie Ph gleby. Idzie ku lepszemu.
Z braku podlewania jest też problem z cisowym żywopłotkiem. Jeśli nie uda się go uratować, trzeba będzie kupić nowe sadzonki.

Dzisiaj słońce było za wysoko. Zdjęcia trudno było zrobić.

W swoim warzywniku wysiałam ogórki, cukinie, 3 odmiany dyni. Pomidory miały pierwszy dzień hartowania na zewnątrz. Gdyby jeszcze tak nie wiało. Byłoby cudownie.

Haniu, czy mogłabyś do mnie zajrzeć? Coś mi się posiało po ogrodzie. Może rozpoznasz... Chwast czy nie chwast? Cieszyć się, czy tępić?

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Wciąż jeszcze dominują zimozieloności, ale rabaty coraz bardziej się wypełniają roślinami sezonowymi.

Haniu, piękny masz ogród o tej porze roku. Widać strukturę zanim wszystko zgęstnieje na maxa.
Kuklikowe poletko urocze. Niestety u mnie, podobnie jak u Sylwii, zanikają, nie kwitną. Ani na słońcu, ani w półcieniu. Muszę chyba poszukać im nowej miejscówki, pobudzić do życia bo to bardzo urokliwe rośliny. Szkoda z nich rezygnować.

Ławeczka bardzo dobrze się prezentuje w zmienionym miejscu. Może tu już zostanie

Co do ogrodu Natalki. Z tymi cisami to na pewno o brak wody chodzi? One przecież nie potrzebują jej dużo.