Dzięki za miłe słowa.
Egzaltacje rzeczywiście nie są moją mocną stroną. Może coś tracę?

Do bielenia sporządza się roztwór o konsystencji śmietany z:
1) wapna rozpuszczonego w wodzie z dodatkiem mleka (u mnie było to 2 kg wapna)
Może to być zwykłe wapno budowlane albo w opakowaniu z napisem "wapno do bielenia drzew". To drugie jest oczywiście sporo droższe.
2) białej farby emulsyjnej nieco rozcieńczonej wodą

Wsyp do wiadra wapno i powoli dolewaj cieczy( najpierw 1/2 l, potem więcej), mieszaj. Wapno się dosyć długo rozpuszcza. Konsystencja ma być dosyć gęsta, żeby nie ściekało z pni.

Czyli biała farba emulsyjna to nie jest drugi (obok wapna) składnik, ale alternatywa?

Oby zbliżała się jak najszybciej.
Pobieliłam też dolną część gałązek krzewów owocowych. Czarna porzeczka zaczęła w czasie tego ocieplenia wypuszczać listki. Bielenie było wskazane.
Jabłonie można już ciąć pod koniec stycznia, jeśli nie będzie mrozów. Grusze nieco później. Teraz nie tnie się tylko wiśni, czereśni i śliw.

Tak.

Cześć Haniu
Dzięki Tobie teraz i ja zerkne czy u nas krzewy się nie obudziły i w razie co to się wapnem posmaruje

Bardzo mi się podobają drzewka owocowe z tą białą korą ja szykuję się na sobotę, może się uda, dzisiaj u nas wietrznie i śnieżek co jakiś czas leciutki leci. Wszystkiego najlepszego Haniu w tym Nowym Roku