Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

Pokaż wątki Pokaż posty

To tu- to tam- łopatkę mam !

Gruszka_na_w... 09:52, 11 sty 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21989
Martka napisał(a)
Haniu, ja też zamierzam rozładować trochę marzec i powycinać trawy, ale dopiero na początku lutego. Teraz mam jeszcze końską dawkę spraw pracowych do przerobienia. Czy graby i buki można ciąć Brz szwanku już na początku lutego?


Natłoku spraw pracowych współczuję; zwłaszcza jeśli nie współgrają z wewnętrznym zadowoleniem (są tacy, co lubią takowy natłok ).
Żywopłoty liściaste tnie się również zimą. Dopilnuj tylko, żeby w dniu cięcia i zaraz po nim nie było siarczystych mrozów.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 09:53, 11 sty 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21989
sylwia_slomczewska napisał(a)
Ja z sekatorem zawsze startuję w lutym Zaczynając od drzew owocowychWszystkiego dobrego na ten Rok i sezon ogrodowy


U Ciebie mniej korzystna strefa klimatyczna. Za życzenia serdecznie dziękuję.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 09:54, 11 sty 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21989
wiklasia napisał(a)
Haniu, ściskam noworocznie.


Odściskuję! Wracaj do nas. Ku pokrzepieniu naszych dusz.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 09:57, 11 sty 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21989
antracyt napisał(a)
Też w tym roku wcześniej zacznę ciąć miskanty. Ostatnie wichury połamały je bardzo mocno i kawałki po całym ogrodzie fruwają.


Najbardziej śmiecą te olbrzymie miskanty. Z tego powodu wyzbyłam się Giganteusów.
Część moich traw zaczyna się pokładać po tych naprzemiennych opadach śniegu, deszczu i przymrożeniach z odwilżami. Mam tych traw i krzewów do cięcia na tyle dużo, a tylko parę rąk, że trzeba te prace rozłożyć w czasie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
vita 11:01, 11 sty 2022


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4029
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Chelat rozcieńczam wodą i podlewam głównie rodki i azalie. Bogdzia zalecała taki pozimowy oprysk po liściach z chelatu, zwykłego florovitu i Pinvitu. Po zimie szybko nabierają ładnych kolorów. Jeśli coś z zimozielonych wykazuje objawy niedożywienia, to też używam tego pierwszego.
Kiedyś oglądałam filmiki z rabat trawiastych ogrodu pokazowego. Tych traw było na tyle dużo, że wycinkę zaczynali już w grudniu. Przetestowałam u siebie, że trawom mrozy nie zagrażają. Kępy są wrażliwe na wygniwanie tylko wtedy, kiedy wokół nich tworzą się zastoiny wody; np. po roztopach.


Dziękuję za wyjaśnienie, bo bardzo to skomplikowane, te chelaty.
Ja potrzebuję pilnie zakwaszać byliny, więc coś, co da się przyjemnie, bo szybko rozpuścić w konewce jest dla mnie bardzo atrakcyjne. Czy możesz podać mi konkretną nazwę tego chelatu do rozpuszczania? Kombinuję z 'kwaśnym' kompostem, fusami i paprociami, ale to długo trwa i nie wystarcza.

Racja z trawami, chociaż ja tnę trochę później, natomiast nigdy nie dzielę i nie przesadzam jesienią.
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Gruszka_na_w... 11:17, 11 sty 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21989
vita napisał(a)


Dziękuję za wyjaśnienie, bo bardzo to skomplikowane, te chelaty.
Ja potrzebuję pilnie zakwaszać byliny, więc coś, co da się przyjemnie, bo szybko rozpuścić w konewce jest dla mnie bardzo atrakcyjne. Czy możesz podać mi konkretną nazwę tego chelatu do rozpuszczania? Kombinuję z 'kwaśnym' kompostem, fusami i paprociami, ale to długo trwa i nie wystarcza.

Racja z trawami, chociaż ja tnę trochę później, natomiast nigdy nie dzielę i nie przesadzam jesienią.


Do oprysku pozimowego i podlewania kwaśnolubów
do szklanki wlać
1 cm pinvitu
1 cm florovitu
1 cm żelaza w płynie
wlewać po kolei do 10 l konewki, uzupełnić wodą.
Stosuję zaraz po zimie(początek marca) dolistnie, a potem powtarzam w maju/czerwcu doglebowo. Ten roztwór ma sporo azotu.
Do zakwaszania gleby na dłużej idealnie nadaje się siarka, igły sosnowe, liście dębu i przekompostowana kora plus kompost. Do błyskawicznego zakwaszania siarczan amonu (ten ma dużo azotu), a na jesień siarczan potasu.
Z trawami też nic nie robię jesienią. One już wtedy kończą wegetację i nie maja siły na ukorzenianie się w nowych miejscach.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
vita 12:37, 11 sty 2022


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4029
Wyrazy uznania za tyle wiedzy Bardzo mi pomogłaś, dzięki
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Judith 16:32, 11 sty 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9903
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Mieszkam przy wlocie do Kotliny Kłodzkiej. Ta górka to co prawda nie Ślęża. Ta przestaje być widoczna jakieś 30 km ode mnie. Ale mam widoki na góry Złote, Bystrzyckie i Sowie. Czasem widać Śnieżnik.

Moje dawne tereny wycieczkowe .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Gruszka_na_w... 17:42, 11 sty 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21989
Judith napisał(a)

Moje dawne tereny wycieczkowe .

Moje też. dzieciństwo i młodość spędziłam we Wrocku. Wypady do Kotliny Jeleniogórskiej i Kłodzkiej to były pierwsze turystyczne wojaże.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Pszczelarnia 18:01, 11 sty 2022


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Najbardziej śmiecą te olbrzymie miskanty. Z tego powodu wyzbyłam się Giganteusów.
(...)



A ja je mam. Od Ciebie i jestem zachwycona ich wielkością, no masą po prostu!
Są wielkie, sztywne i w sam raz do swojej miejscówki.



____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies