Wiem, wiem. Nabieram odwagi do jeżdżenia ósemką. Wciąż czekam na ekspresówkę.
Miałam wielkie nadzieje, że zbudują ja na Euro 2012, ale wyszło jak zawsze.
Giganteusy miałam koło tarasu. Za mało tam miały miejsca, choć nie ukrywam, że siedzenie na tarasie i słuchanie ich szumu było bardzo relaksujące. Jak w trzcinach.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
piękne obrazki pokazałaś już się pragnie tego słoneczka i kolorów
ja rozchodniki wycięłam w niedzielę, słonko świeciło i tak jakoś się chcialo coś zrobić
tylko tyle i aż tyle, cięcia też mam trochę ale jeszcze daję sobie na wstrzymanie
Kawciu, miło, że zajrzałaś. W sobotę ma być 6 stopni na plusie. Będę cięła.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Ciemirniki? Niemożliwe. One takie odporne są na wszystkie przeciwności aury.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Listków mróz raczej nie atakuje. Czasem zdarzają się na nich choroby grzybowe. Część starych liści wycinam późną jesienią. Nie spotkałam się jeszcze z przypadkami okrywania ciemierników. Stąd moje zdziwienie.
Edit: zaleca się większą uważność wtedy, kiedy zakupi się nowego ciemiernika w doniczce; w sklepach jest ogrzewanie i nagły skok temperatury przy wystawieniu ich na dwór może je poturbować
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Cześć Haniu
Budzę się powoli z zimowego snu i myślę sobie: Trzeba wpaść do Gruszki, od razu człowieka ruszy do roboty No i nie zawiodłam się Chyba też w sobotę ruszę w ogród przyciąć to i owo Zacznę od rozchodników, bo z resztą mam jeszcze trochę stracha.
pozdrawiam serdecznie!