Podziwiam, dla mnie wciąż zbyt zimno, żeby coś w ogrodzie robić Na razie karmię ptaszki, które tak się rozbestwiły, że gdy zapomnę rano nasypać do karmnika, to mi w okno pukają
Właśnie wróciłam z cięcia rozchodników. Te stare gałązki zaczął już atakować grzyb, a z ziemi wyłażą młode "kapustki". Oskalpowałam też część hortensji.
Na zimę nie zasypiam. Z lekka tylko spowalniam. To czas na nadrobienie zaległości filmowych i książkowych.
Wszystkiego dobrego, Agatko.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Zimowe prace przebiegają w nieco innym rytmie niż te w innych porach roku. Wyskakuję na góra godzinkę, a potem jest obowiązkowe przytulanie się do piecokominka z kubkiem ciepłej herbatki.
Ptaszki są wielką radością o każdej porze roku.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
U nas dziś zimno i wieje. Ale na sobotę się szykuję Ja lubię dwa miesiące zupełnej przerwy od ogrodu. Sporo pracy ode mnie wymaga w sezonie i taki resecik dobrze mi robi. Wracam z nowym entuzjazmem
Wrzucam. W kompoście jest mnóstwo zarodników grzybów.
Nie dodaję do kompostu tylko resztek roślinnych z objawami inwazyjnych, długo żyjących grzybów (liści grusz z objawami rdzy, resztek po cięciu róż, porażonych pomidorów).
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Ty moja Inspiracjo
Poleciałam z sekatorem, zmarzłam i zmokłam, bo pogoda ohydna bardzo, ale małe co nieco przycięłam . M.in. rozchodniki, astry, kocimiętkę... I niewykluczone, że zabiorę się za miskanty, chociaż one tak cudnie wyglądają na wietrze i w słońcu...
____________________
AsiaOgród bez reguł
Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
A nie boisz się Asiu, że jak mocniejszy mróz wróci, to młode przyrosty zetnie? Takie suchulce dają jednak jakąś ochronę. Też już zerkam na astry i kocimiętki, ale jeszcze się wstrzymuję. Za to górne partie miskantów po weekendzie chyba pójdą pod nóż i tak większość już fruwa po ogrodzie.
Zuza, u mnie już od listopada nie ma bylin. Od zawsze wycinam je jesienią. Astry i chryzantemy powypuszczały już młode listki. Nic im nie będzie. Podobnie rozchodnikom.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz