Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

galgAsia 22:29, 28 lut 2022


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Dziewczyny eM jest oficerem rezerwy, niestety, a ponieważ po pierwsze znacznie okroiliśmy sobie regularną armię, a po wtóre em ma doskonałe zdrowie i świetną kondycję, to co kilka lat jest wołany na kilkutygodniowe lub kilkumiesięczne manewry. Tak więc przywykłam. Z wojskiem jestem obeznana od dzieciństwa, sama chciałam iść do wojska, ale wtedy dziewczyn nie brali . Trudno, ich strata To nie problem. Problemem są okoliczności, które są coraz bardziej poważne... Dlatego trudno powiedzieć, że jestem spokojna...
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
galgAsia 22:44, 28 lut 2022


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Martka napisał(a)
U mnie w pracy zaczęły krążyć maile zbiorcze napisane w dobrych intencjach, skończyło się awanturą, bo jedni drugim zaczęli zarzucać zbyt małe lub nadmierne! zaangażowanie, to są karygodne stany, nie można dać się ponieść emocjom. Bo efekt będzie odwrotny do zamierzonego. Podałaś, Haniu, bardzo dobry przykład. Z tego samego powodu nie robię zapasów. Nie spekuluję. Nie czuję się winna. Nie „współczuję” - bo to też tylko uczucie i doswiadczalam przy niepełnosprawnej Mamie, że często czcze - za to robię to co mogę. Ucieczka od problemu - nie, ucieczka w racjonalność - tak…
Martka, w trudnych, niezrozumiałych sytuacjach ludzie uciekają w łatwe, znane uczucia, emocje. Sama dziś miałam w robocie trudną rozmowę z moją podwładną, która na fali entuzjazmu i współczucia, napompowanego relacjami internetowymi i telewizyjnymi, oznajmiła, że za tydzień jedzie na granicę ratować zwierzęta. Tak po prostu - wsiada w samochód i jedzie. I już - a benzyna? nocleg? transporterki dla zwierzaków? karma i woda na drogę?
I trzeba było łopatologicznie tłumaczyć, że samo współczucie i zapał nie wystarczą, a przy okazji można sobie zrobić krzywdę. Trudno jest czasem zrozumieć, że pomagać trzeba z głową
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Gruszka_na_w... 23:06, 28 lut 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Martka napisał(a)
U mnie w pracy zaczęły krążyć maile zbiorcze napisane w dobrych intencjach, skończyło się awanturą, bo jedni drugim zaczęli zarzucać zbyt małe lub nadmierne! zaangażowanie, to są karygodne stany, nie można dać się ponieść emocjom. Bo efekt będzie odwrotny do zamierzonego. Podałaś, Haniu, bardzo dobry przykład. Z tego samego powodu nie robię zapasów. Nie spekuluję. Nie czuję się winna. Nie „współczuję” - bo to też tylko uczucie i doswiadczalam przy niepełnosprawnej Mamie, że często czcze - za to robię to co mogę. Ucieczka od problemu - nie, ucieczka w racjonalność - tak…


Licytacja na poziomy wsparcia i współczucia, to zaprzeczenie istoty działań pomocowych. Pomagam tyle, ile mogę i tym, którym chcę pomóc. Nie jestem w stanie pomóc wszystkim i rozwiązać wszystkich problemów świata. Mój rozum i sumienie jakoś sobie z tym radzi. Emocji nie wygłuszam, ale staram się je kontrolować. Dla własnej higieny psychicznej. Dobrze mi się sprawdzają tzw. "odskocznie".

Czytam i słucham o tych różnych formach pomocy i bardzo dobrze widać, gdzie te emocje wzięły górę nad rozumem. A skoro zaczęto poruszać ten temat, to znaczy że zapanował pewien chaos pomocowy. Najlepiej posłuchać fachowców od profesjonalnego udzielania pomocy i robić dokładnie to, co zalecają. Nie bandaże, leki, waciki z apteki, nie kamizelka kuloodporna kupiona w internecie, ale najzwyklejszy przelew bankowy na konto organizacji. A tam mają od lat sprawdzone hurtownie, transport i rozeznanie komu, gdzie, jak.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Magara 23:07, 28 lut 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9050
Haniu - na urlop zasłużyłaś
Asiu galgAsiu - na Ciebie wojsko nie zasłużyło
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Gruszka_na_w... 23:20, 28 lut 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Galgasiu, o tych jadących na granicę też mówiono. Wprowadzają tam tylko zamęt.
Trzymam kciuki za Twego EMA. Oby ćwiczenia okazały się tylko ćwiczeniami.

Lata temu robiłam pod jednostką woskową kilkugodzinny strajk protestacyjny z dwojgiem pacholąt na rękach. Protestowałam przeciwko ciąganiu EMA na owe manewry polowe i spowodowane tym faktem moje trudności w opiece nad kilkunastomiesięcznymi pacholętami. Udało mi się nawet rozmawiać z szefem jednostki. Zagroziłam, że EM pojedzie, ale razem z dziećmi, a jak nie to nikt z tej jednostki na poligon nie wyjedzie, bo legnę u wrót wraz z dzieciarnią. Używałam niecenzuralnych słów. Obiecali mi, że to ostatni raz i o dziwo dotrzymali słowa. Poczułam w sobie moc.
A teraz to już poligony mu nie grożą. Kategoria mu się zmieniła.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 23:26, 28 lut 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Magara napisał(a)
Haniu - na urlop zasłużyłaś
Asiu galgAsiu - na Ciebie wojsko nie zasłużyło


Od września jestem już na dożywotnim urlopie. Jadę po witaminę D.
Z Galgasi byłby dobry żołnierz. Bez żadnego oporu powierzyłabym siebie wraz z dobytkiem w jej obronne ręce. Ma łeb na karku!
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Magara 23:37, 28 lut 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9050
Eeee, od dożywotniego urlopu taki zwykły też potrzebny, może nawet bardziej
Co do Galgasi - no ja nie wiem czy z Niej byłby taki dobry żołnierz. Może właśnie z uwagi na ten łeb na karku Postrzegam Koleżankę jako raczej asertywną, na "ślepego bagneta" mogłaby się nie nadać

P.S. Haniu - czy masz jeszcze u siebie rogownicę czy spotkał ją los taki jak Twoje zefiryny, a ja jeszcze do tego momentu w Twoim watku nie dotarłam?
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Gruszka_na_w... 23:45, 28 lut 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Magara napisał(a)
Eeee, od dożywotniego urlopu taki zwykły też potrzebny, może nawet bardziej
Co do Galgasi - no ja nie wiem czy z Niej byłby taki dobry żołnierz. Może właśnie z uwagi na ten łeb na karku Postrzegam Koleżankę jako raczej asertywną, na "ślepego bagneta" mogłaby się nie nadać

P.S. Haniu - czy masz jeszcze u siebie rogownicę czy spotkał ją los taki jak Twoje zefiryny, a ja jeszcze do tego momentu w Twoim watku nie dotarłam?


Galgasia nie nadaje się na mięso armatnie, ale na WODZA.
O rogownicy napisałam u Ciebie.
Swoją mam teraz tylko na brzozowej, ale kiedyś pełniła zaszczytną funkcje zapchajdziury.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
galgAsia 23:48, 28 lut 2022


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Dziewczyny kochane trochę się zarumieniłam, ale przecież - ja bym w tym wojsku rządziła
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Magara 00:00, 01 mar 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9050
Wódz a żołnierz to jednak dwie różne sprawy
No i wodzowi nie przystoi się rumienić

Idę poczytać. Piękna inspiracja na tej brzozowej
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies