Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

Gruszka_na_w... 12:28, 28 lut 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Magara napisał(a)

Haniu, wpisane w telefon cięcie lawendy - początek września, z bólem serca ale uśmiechem rozsądku
Coraz bardziej mnie te jesienne cięcia przekonują - wiosną wychodzą cebulowe, muszę w sobie primabalerinę odnajdywać (skłonności nie mam ani warunków) żeby tak lawirować na rabacie by nie zadeptać Chyba tylko rozchodniki i jeżówki będę na zimę zostawiać, resztą Felek się zajmie jesienią.


Właśnie z powodu tej ekwilibrystyki, zdecydowałam się na jesienna wycinkę bylin. Zostawiam tylko rozchodniki. Te tnę w styczniu, bo zaczynają łapać grzyba i mocno tracą na urodzie.
Felek to dobry przyjaciel.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 12:33, 28 lut 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Powoli kończę wycinkę. Dzisiaj w objęcia sekatora padły derenie na rabatach ozdobnych i berberysy. Góra do zrębkowania sięga dachu drewutni. Kolejne prace to przycinanie bukszpanów, cisów i formowanych trzmielin Galiety. Może zdążę przed wyjazdem z uporządkowaniem rabat, ale to już zależy od pogody. Ziemia nie może być zmarznięta ani grząska.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
galgAsia 13:19, 28 lut 2022


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Tak myślałam, że dziś od rana buszujesz w ogrodzie
Aż zazdraszczam bo ja siedzę w robocie i palce gryzę do krwi...
eM dostał wezwanie do odbioru karty przydziału mobilizacyjnego...
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
TAR 13:37, 28 lut 2022


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10823
ja wczoraj buszowalam na dzialce i ogladalam moje zadolowane drzewka i krzaki, szukalam tez miejsca na tymczasowy domek na lato. i mam pytanie co do klona palmowego. obejrzalam jednego o ma zielona galazke potem kawalek mocno szczernialy jakby przemarzniety ale potem zywa, zdrowa czerwona galazka juz puszczajaca pąki. I nie wiem czy to zle, ze ta jedna jest czarna i z niej czerwona wypuszcza, zostawic jak rosnie czy wyciac?

a na marginesie, wczorajsza eskapada skonczyla sie dla mnie kilkudniowym pobytem w łóżku, chociaz to pewnie mezaty mi wirusa sprzedal, bo rzezil od srody. zla jestem, bo mam mnostwo roboty w pracy, o domu nie wspomne a jestem uziemion. wrrr

o tym co zycze putinowi chyba nie musze tu pisac zle sie stalo ale jestem dobrych mysli, ze jakos to sie wszystko odkreci, taka bynajmiej zywie nadzieje. optymizm -moze, ale teraz go potrzeba kazdemu
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Kokesz 13:55, 28 lut 2022


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6791
galgAsia napisał(a)
Tak myślałam, że dziś od rana buszujesz w ogrodzie
Aż zazdraszczam bo ja siedzę w robocie i palce gryzę do krwi...


Też zazdroszczę przydałoby mi się kilka dni na wiosenne porządki
Albo codziennie po godzinie ale niestety wracam do domu jak już ciemno na dworze
____________________
Renata Osiedlowy ogródek
Gruszka_na_w... 17:03, 28 lut 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Renatko, Galgasiu, nie zaprzeczam, że jestem w nieco uprzywilejowanej sytuacji. Ale, żeby było sprawiedliwie, to metryka działa na Waszą korzyść. U mnie wydajność coraz mniejsza.
Tarciu, z klonem nic nie poradzę. Nigdy nie kupowałam palmowych ze względu na ryzyko przemarzania. Kłopotów zdrowotnych współczuję. Mam nadzieję, że forma szybko powróci do wysokiego poziomu.

Galgasiu, odbiór karty przydziału mobilizacyjnego brzmi poważnie. Miejmy nadzieję, że do fazy mobilizacji nie dojdzie.
Od jakiegoś czasu właściciele SUV-ów otrzymują informacje o zarekwirowaniu ich samochodów na potrzeby wojska w razie W.
Od bardzo dawna nie otrzymywaliśmy podobnych wiadomości.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Agatorek 17:41, 28 lut 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
TAR napisał(a)
ja wczoraj buszowalam na dzialce i ogladalam moje zadolowane drzewka i krzaki, szukalam tez miejsca na tymczasowy domek na lato. i mam pytanie co do klona palmowego. obejrzalam jednego o ma zielona galazke potem kawalek mocno szczernialy jakby przemarzniety ale potem zywa, zdrowa czerwona galazka juz puszczajaca pąki. I nie wiem czy to zle, ze ta jedna jest czarna i z niej czerwona wypuszcza, zostawic jak rosnie czy wyciac?

)


Na razie bym zostawiła tą gałązkę. U mnie na niektórych klonach przemarzły same końcówki gałązek, ale to objawia się tak, że nie są żywe, tylko uschnięte.
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Agatorek 17:45, 28 lut 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Powoli kończę wycinkę. Dzisiaj w objęcia sekatora padły derenie na rabatach ozdobnych i berberysy. Góra do zrębkowania sięga dachu drewutni. Kolejne prace to przycinanie bukszpanów, cisów i formowanych trzmielin Galiety. Może zdążę przed wyjazdem z uporządkowaniem rabat, ale to już zależy od pogody. Ziemia nie może być zmarznięta ani grząska.


Ja dziś próbowałam pielić. Niestety niektóre „placki” zostały nietknięte z powodu zmarzniętej ziemi.

Czyli bukszpany można ciąć ?

A gdzie się wybierasz, coś chyba przegapiłam info .
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Gruszka_na_w... 18:22, 28 lut 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Agatorek napisał(a)


Ja dziś próbowałam pielić. Niestety niektóre „placki” zostały nietknięte z powodu zmarzniętej ziemi.

Czyli bukszpany można ciąć ?

A gdzie się wybierasz, coś chyba przegapiłam info .

Zimozieloności tnie się w miesiącach z literka er: marzec, czerwiec i ostatnie cięcie we wrześniu.
Pół roku temu zaplanowałam wypad tam, gdzie wiosna przychodzi nieco szybciej. Ryzyko raczej minimalne. Wyjazd krótki.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Judith 18:35, 28 lut 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12332
galgAsia napisał(a)
Tak myślałam, że dziś od rana buszujesz w ogrodzie
Aż zazdraszczam bo ja siedzę w robocie i palce gryzę do krwi...
eM dostał wezwanie do odbioru karty przydziału mobilizacyjnego...

Galgasiu, pozwól, ze dopytam, bo brzmi to bardzo niepokojąco... Czy mąż miał kiedyś przeszkolenie wojskowe, czy tylko zwykłe skierowanie do rezerwy? I czy to jest kwestia miejsca zamieszkania? Roku urodzenia?

EDIT: Zgłębiłam temat. To rutynowe działania, nie ma nowych procedur związanych z wojną.
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies