Tarciu, rozumiem Twoja ekscytację i wszelkie napięcia. Ciężki czas przed wami. Trzymam kciuki za terminowość kolejnych etapów i spokojne wybory. A tych będzie mnóstwo.
Szybkiego powrotu do działań ogrodowych życzę.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Sytuacji pogodowej na Kaszubach nie zazdroszczę. dzisiaj Magara informowała o nocnych przymrozkach i uszkodzeniach mrozowych na młodych listkach. A mamy 19 maja.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Pojawiły się już ostrzeżenia p/burzowe. Jest nadzieją, że popada, ale...burzowe deszcze są dla ogrodu kiepskie. Nawilżają glebę na centymetr i szybko odparowują. Lepiej, żeby popadało drobnokropelkowo przez 3 dni.
Jakie abstrakcyjne. Przecież masz busz.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Znawcą odcieni kolorów to raczej nie jestem, ale po sprawdzeniu w Internecie, mogę się przychylić do określenia koloru tej róży magentem. Dla mnie to mocno ciemny róż.
Wczoraj ścinałam wąsy trawy pod płotem (na zapłociu) i odkryłam piękne porosty na betonowej podmurówce. Doszłam do wniosku, że chyba mam czyste powietrze.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
U mnie przymrozków nie było tak sądzę bo sadzonki pomidorów na regale pod ścianą przetrwały. Ale ja pod Gdańskiem a Magara bardziej w głębi Kaszub.
Dziś na termometrach 27 mamy w nocy zapowiadają 15 stopni.
Te nasadzenia zaczynają posadzone w trójkąt bordowolistne pęcherznice, potem jest grupa 5 dereni Sibirica podsadzonych cietymi na 50 cm krzaczkami mahonii. W dalszej kolejności jest zimozielona choina kanadyjska, bez czarny Black lace Eva (wysoki), bliżej ścieżki 5 niższych tawuł wczesnych (szarych). Obok bzu lilak węgierski i irga błyszcząca. One mają bliżej ścieżki krzewuszkę Variegata. Pod płotem rośnie jodła, a na jej wysokości przy ścieżce 5 tawuł nippońskich. Rabata się w tym miejscu poszerza. Przy płocie rośnie metasekwoja Chubby (dorasta do 5 m), przed nią patrząc od strony ścieżki oczar wirginijski. Jesteśmy na wysokości tarasu. Pod płotem jest przesłona tarasu i balkonu sąsiada - w jej środku rośnie klon Ginnala, po jego bokach po 2 świerki serbskie, przy ścieżce rośnie 5 krzewuszek Purpurea Nana. Za nią wsadzone są parzydła, obok tawułki. Potem są 3 hortensje, kalina Rozeum, ponownie lilak węgierski, forsycja, irga pomarszona, ponownie irga błyszcząca, jodła koreańska, berberys Ottawski (wysoki), dwa cięte zwykłe buki, lilak, ponownie kalina Rozeum i doszłyśmy do narożnika z daglezjami. Latem jest zielona ściana. Wiosną i jesienią krzaki dają spektakl, a zimą są zimozielone wstawki i ładny pokrój krzewów. Nudy nie ma.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz