Sekrety robiłam, w gumę skakałam, z początku 80tych jestem.
W wojnę też grałam ale kamykiem, wersja ze scyzorykiem trochę niebezpieczna
Pod szkołą młodego nie widziałem jeszcze grających w gumę.
U nas na osiedlu sami chłopcy i jak bawią się razem to głównie rower, berek, chowanego oraz uciekanie i chowanie się przed moim młodszym synem.
Starsi chłopcy od sąsiadów dużo czasu spędzają grając w piłkę na szkolnym boisku. Nie jest tak źle z dzisiejszymi dziećmi.
Moi synowie nawet w trakcie wyczekanego oglądania bajek wyłączają tv jak przyjdzie kolega.