Na schodkach skarpy zakwitła tojeść rozesłana.



Dobrze, że nie kwitnie długo, bo tuż obok rozpędza się róża Bonica. Byłby kolorystyczny zgrzyt.



Nadszedł czas tawułek. Tradycyjnie początek wyznaczają białe.



Naparstnic w tym sezonie niewiele. Białych brak. Są tylko te różowe. Może za rok będzie znowu wysyp.



Najzwyklejsze przetaczniki, ale i tak cieszą. Kwitną niezawodnie.



I przetacznikowiec wirginijski Red Arrow z innej perspektywy.

A czym pryskasz na grzyba? Już się muszę przygotowywać, bo bukszpany nie lubią takiej pogody

Jackmanii jest tak ciemny jak szałwia Caradonna? Będzie pasował w bliskiej okolicy? I czy do donicy się nada? Jak tak.... to jakiej wielkości ta donica musi być? Ty wszystko wiesz, to może i na te pytania znasz odpowiedzi?
Przymierzam się do powojnika przy altanie już któryś rok... nie znam się na nich, nie mam żadnego

Kurde a ja lubię żółty z różowym

Przetaczniki ładne, czekam na swoje z niecierpliwością.

Piękne róże! Jednak bohaterem tej serii zdjęć jest dla mnie bezapelacyjnie warzywnik - mniodzio po prostu .

Bukszpany w tym sezonie chorób grzybowych nie mają. Magara wkleiła przepis na wywar ze skrzypu. Zalewasz w garnku skrzyp wodą. Zostawiasz na 24 godziny. Zagotowujesz. Rozcieńczasz wodą w stosunku 1:5 i opryskujesz roślinki. Ten wywar ma tez właściwości grzybobójcze.

Jackmani dorasta do ok. 2,5-3 m. Nie mam pojęcia jakiej wielkości ma korzenie, bo nie przesadzałam jeszcze powojników. Podejrzewam jedynie, że spore, bo wytwarza olbrzymia masę zieloną i jakoś te składniki do jej odżywienia musi pobrać. Szałwia mogłaby być za ciemna do duetu. Pasowałoby coś o białych kwiatach. Jarzmianka? Gilenia? U mnie koło niego rośnie Edenka. Pasują do siebie.