Ha, ha, ha
W moim pokoleniu marudzenie nad jedzeniem uważane było za największą zbrodnię. Groziło wykluczeniem z grona przyzwoitych członków rodziny. Skutek jest tak, że nigdy nie rozważałam, czy coś jest niezjadliwe.
Jarmuż wysiewam w marcu do pudełeczka po smarowidle. Kiełkuje szybko. Na początku kwietnia wsadzam sadzonki w warzywniku w odstępach ok. 40 cm. Ze 2-3 razy podlewam dobrociami z pokrzywy. Sadzę ok. 10 sztuk. Starcza na dwie osoby do wiosny następnego roku. W razie zauważenia inwazji mączlika trzeba mocno spłukać spodnią część liści. Ten bordowolistny jarmuż jest pięknym akcentem na rabatach ozdobnych. Odmiana toskańska też.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Nadrabiam zaległości ale cały czas zastanawiam się który zdrowotny składnik powoduje, że masz taką doskonałą pamięć Ja mam deficyt w tej dziedzinie, zakupiłam nawet ziółka do parzenia ale zapominam ich parzyć
Akcję Annabella zakończyłam sukcesem. Nawet się nie połamała (no widzisz i piszę to i jestem pewna, że wiesz o co chodzi, choć wątków na forum aktywnych i bardzo ciekawych mnóstwo).
Pozdrawiam
ps. Z tego wszystkiego aż polałam sobie pomidory olejem z rokitnika który kupiłam dla zdrowotności
Z pamięcią u mnie tak idealnie nie jest. Zdarzają się sytuacje, że brakuje nagle jakiegoś nazwiska czy terminu. Całe szczęście, że internet jest pod ręką i opisowo można dojść do źródłosłowu.
Harmonogramowe terminy zapisały się w pamięci dobrze, te krótkoterminowe sprawy wymagają zapisania na karteczkach. Zakupy nie wymagają jeszcze robienia listy.
Alzheimer mamy skłonił mnie do dociekań okołomedycznych związanych ze spowolnieniem funkcjonowania mózgu. Z moich obserwacji wynika, że świetnie działa herbata zielona sypana, robiony w domu jogurt, wszelakie nasiona, łosoś i dużo zielonych warzyw w diecie. Prace w ogrodzie też.
Czytanie ogrodowiskowych wątków jest dla mnie jak czytanie książek. Jeśli lektura któregoś wywołuje u mnie większe emocje, to treści w nim zawarte zapamiętuję znakomicie.
Gratuluję sukcesu w przesadzeniu Annabellki. Poradzić sobie z 2,5 m gałązkami to wielka sztuka.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Dieta, ruch, sen, kanapowanie jako odpoczynek, pewnie brak stresu i zdrowe jelita to podstawy, podejrzewam
Czekam na książkę Joanny Podgórskiej "Jak działa mózg" żeby ogarnąć złożoność tego narządu.
Akurat te długachne pędy skróciłam do wysokości pozostałych. Żeby na nowej miejscówce dobrze wyglądały
A to forum jest najlepsze
Mieliśmy kiedyś pracowe szkolenie na temat neurodydaktyki. Z zaskoczeniem przyjęłam informacje o olbrzymim wpływie wody (nawodnienia organizmu) na efektywność nauczania. Uczeń powinien mieć na ławce szkolnej butelkę z wodą i korzystać z niej bez ograniczeń. Mózg to fascynujący organ. wciąż pełen niespodzianek.
Ogrodnicy to fajni ludzie. Nudy z nimi nie ma.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Cytując klasyka "Nuda, Pani, nuda. Nic się nie dzieje."
Nie piekły Cię ostatnio uszy? Pacholę uparło się wracać z Włoch drogą przez alpejski lodowiec. Zachwycił się i zapragnął poznać teren dokładniej. Podlinkowywałam mu Twoje zdjęcia i opowiadałam o Twojej fascynacji regionem.
A u nas na Ogrodowisku to jest jedna taka Muszelka, co....
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
To dobra informacja o tym wyrównaniu proporcji.
Od kiedy jestem nieczynna zawodowo to staram się zorganizować dwa wypady rocznie; jeden wiosną, a drugi jesienią. Łatwiej jakoś przetrwać te jesienno-zimowe miesiące. Dokarmiamy się bądź wspomnieniami, bądź marzeniami. Trzeci wyjazd (Norwegia) organizuje od trzech sezonów pacholę.
Podczas nadchodzącego wyjazdu będziemy tropić ślady Gaudiego w Barcelonie i zwłóczyć się w rejonie Costa Brava.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz