Jaki fajny przegląd. Masz już taki dojrzały ogród Haniu. Tych motyli i u mnie sporo się stołuje. Astry śliczne.
A ty Madzia nie szalej. Drogę już skończyli?
Haniu, tak zarzuciłaś różnościami, że nie wiem do czego się odnieść
W pamięci krótkotrwałej została mi Aga, która kradnie moje myśli, Twoja rogownica, która jest równie niewyględna jak moja, i Pacholęta Wasze, które o Was dbają No i jeszcze piękny ogród
Chciałabym kiedyś dojść do takiego poziomu ogrodowania, na którym Ty jesteś Ma być miło, ładnie, oko cieszyć, a nie ciągła walka i sryliard doniczek w poczekalni
Ciężko uwierzyć, że Twój klon już taki duży po zaledwie 8 latach.
Jak codziennie widzę swoje rośliny, to na pierwszy rzut oka nie widzę ich wzrostu. Ale później podchodzę bliżej i jednak widać różnicę. W wysokości, grubości pnia, mniejszych „dziurach” na rabatach .
Ale busz akurat lubię, za rok, a najpewniej za 2-3 lata będę się zastanawiać, co wyciąć, a co przyciąć .
Astry i rozchodniki rządzą.
Te mają piękny bordowy kolor ❤️
Haniu wierzę Ci w sprawie Gracków
Ale żeby nie było , sprzedawcy i tak sprzedają je oszukane. Sama 2 razy takie kupiłam.
Nie mówiąc na grupach na FB ile osób kupiło "podróby"
Masz pięknie ,ogród zachwyca bujnością i kolorem
Jesień mamy cudną w tym roku
Haniu ogród jak zawsze wspaniały. Twoje rozchodniki jeszcze mają liście, a u mnie już opadły i zostały tylko przekwitające kwiatostany. Nie wiem: susza czy jakaś choroba grzybowa?
Zaciekawiłaś mnie tym olejem z kryla. Który byś poleciła?
Nie mogę do Ciebie za często zaglądać. Z wszystkimi pracami jesteś hen, hen do przodu... od razu lista tego co mam do zrobienia niebezpiecznie się wypiętrza
Z motylami w ogrodzie było w tym sezonie krucho. Latem ich w ogóle nie było. Nie wiem dlaczego tak było. Dopiero od paru dni pojawia się ich sporo. Czekam jeszcze na fruczaka gołąbka. Lubię go obserwować jak buszuje wśród werbeny patagońskiej.
Madzia na swoje przedpłocie czai się już od zeszłego sezonu. Wstrzymywały ją działania na nowej części ogrodu. Zrobiła porządek w części użytkowej ogrodu, to teraz pora na rozszerzenie frontu robót. Przecież ona nie usiedzi.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Mnie nie każdy mój ogrodowy kąt zachwyca , ale na obecnym etapie życia oduczyłam się kopania się z koniem. Powściągnęłam mocno swoje wymagania wobec wielu spraw, rzeczy, miejsc. Zadawala mnie stan, że jest wystarczająco dobrze.
Odczuwam podziw dla tych, którzy dopieszczają swoje ogrody, dbają o najmniejsze drobiazgi wystroju, ale u siebie już to odpuściłam. Teraz upraszczam wszystko, co mogę. Czas stał się bardzo cenny.
Nawozy azotowe (w tym obornik granulowany) stosuje się tylko w okresie wzmożonego wzrostu masy zielonej, czyli od wiosny do końca czerwca. Można zastosować naturalny obornik jesienią do przekopania z glebą na poletku, gdzie nic nie rośnie.
Truskawki nawieź wiosną, a zimą możesz je podsypać popiołem z drzewa liściastego. Wszelkie rośliny kwitnące i owocujące będą wdzięczne za potas.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Pacholęta są interesowne. Chcą opóźnić jak najbardziej moment, w którym przestaniemy ogarniać rzeczywistość.
Pij ten jarmuż i siemię. Kardiolog był zaskoczony elastycznością mojego mięśnia sercowego. O mało nie spadł z krzesła, kiedy uzyskał twierdzącą odpowiedź na pytanie o palenie.
Na nowe nasadzenia miejsca brak. Czasem mi tęskno za emocjami związanymi z planowaniem nowych rabat, ale jest jak jest. Ogrodowe niedobory emocjonalne realizuję w Waszych ogrodach. Trzymam kciuki za Twoje nowe róże.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz