Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

Gruszka_na_w... 12:36, 03 gru 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23848
Magara napisał(a)

Haniu, u mnie podobnie... I znowu sypie...
O moje róże się martwię. Dziś zrobiłam rundkę po działce. Nie bardzo wiadomo gdzie co rośnie i gdzie jakieś rabaty-dramaty są Wszystko mocno przywalone śniegiem, róże pewnie połamane...
Martwię się też o nasze sosny. Niższe gałęzie otrzepujemy, tych wyżej położonych się nie da. Śnieg ciężki, gałęzie mocno pochylone pod ciężarem, kilka już się złamało Małżonek w ramach sportów zimowych kilkanaście minut dziennie poświęca na rzucanie starymi kaloszami w górę żeby chociaż trochę śnieżnych czap utrącić - to radosny aspekt zimy Kibicuję mu zza szyb (nadal brudnych )


U mnie wszystkie róże są pod śniegową pierzynką. To, że grozi im połamanie nie przyszłoby mi do głowy.
Jaka to ulga obudzić się i zobaczyć skrawek błękitnego nieba. Dzisiaj już nie pada, ale po nocnych opadach i tak trzeba było odśnieżać 2 godziny. Rośliny jakoś trzymają pion. Na szczęście.







Musiałam sobie odśnieżyć dojście do karmników i do kompostownika.


____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 12:40, 03 gru 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23848
Czapeczki na roślinach są całkiem spore.









Górki zgarniętego śniegu pozostaną pewnie z nami do świąt.



____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Judith 13:31, 03 gru 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12027
Ale zima! . Na Dolnym Śląsku obrodziło . Moja mama powiedziała, że nie pamięta, kiedy było we Wrocku tyle śniegu .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
antracyt 13:33, 03 gru 2023


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12723
Porządna zima tej jesieni Ci się trafiła U nas znowu dosypało, jest biało i czyściutko. Do południa nawet słońce przyjemnie świeciło
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Gruszka_na_w... 13:36, 03 gru 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23848
Judith napisał(a)
Ale zima! . Na Dolnym Śląsku obrodziło . Moja mama powiedziała, że nie pamięta, kiedy było we Wrocku tyle śniegu .


Na przełomie 1978 i 79. Do dzisiaj pamiętam osławioną zimę stulecia z 20 stopniem zasilania, dwutygodniowym zawieszeniem zajęć w klasie maturalnej i pieczeniem chleba w domu, bo nie dało się go dowieźć do sklepów. Z nudów zrobiłam wtedy na drutach wzorzyste metrowe skarpety.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 13:39, 03 gru 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23848
antracyt napisał(a)
Porządna zima tej jesieni Ci się trafiła U nas znowu dosypało, jest biało i czyściutko. Do południa nawet słońce przyjemnie świeciło


Miałam nadzieję pobiegać na nartach, ale po tym odśnieżaniu jestem dosyć złychana (śnieg trzeba było wrzucać łopatą na górki) to raz, a dwa- bez ratraka, który by śnieg troszkę ubił, dosyć ciężko się biega na nartach.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Judith 13:49, 03 gru 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12027
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Na przełomie 1978 i 79. Do dzisiaj pamiętam osławioną zimę stulecia z 20 stopniem zasilania, dwutygodniowym zawieszeniem zajęć w klasie maturalnej i pieczeniem chleba w domu, bo nie dało się go dowieźć do sklepów. Z nudów zrobiłam wtedy na drutach wzorzyste metrowe skarpety.

Też to pamiętam
Ale w ostatnich latach to już raczej zima bywała sporadycznie i na krótko .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Basieksp 15:56, 03 gru 2023


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12123
Ale Wam dosypało ja jednak tej zimy stulecia nie pamiętam, w tamtym czasie to jeszcze mały dzieciak byłam ale potem też śnieżne, mroźme zimy pamiętam
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Judith 16:12, 03 gru 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12027
Ja pamiętam - dziecięciem będąc jechałam pociągiem z wujkiem, a mama czekała na mnie na dworcu. Z powodu mrozu pociąg był spóźniony kilka godzin, a mama niemal zamarzła. Do dzisiaj wspomina to jako traumatyczne przeżycie. Dworzec w tamtych czasach nie był ogrzewany. Komórek nie było, komunikatów o wielkości spóźnienia również. I pamiętam mamę w stanie jakiegoś stuporu, gdy dojechałam. A w domu nie było prądu. Masakra, powiadam Wam.
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Kordina 19:28, 03 gru 2023


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6732
Pamiętam te braki prądu, kiedyś jako młodzieżówka utknęłam z moim późniejszym mężem na "romantycznej" randce na 9-10 piętrze pomiędzy piętrami w całkowitej ciemności. Siedzieliśmy na podłodze i czekaliśmy na zmiłowanie losu
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies