Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

Gruszka_na_w... 16:30, 25 sty 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Makao napisał(a)
Kurczę ale szybko zaczęłaś. Fajnie masz. U mnie na razie błotko bo bardzo dużo śniegu miałam. Jednak mocno wieje więc powinno szybko wysychać. Jak wyschnie to też pościnam trawy i pożądek będzie.

Co do życia senioralnego to od kiedy dostałam pracę 4 m-ce temu, zmieniłam totalnie zdanie o starości. Wszystko zależy od nas i albo będzie smutne albo baaardzo wesołe. Pracuję z seniorami i po prostu szczęka mi opada co oni wyprawiają. Cudowne to jest.


Aniu, w ogrodzie działam bez żadnej presji. Są warunki, żeby coś podłubać, to dłubię. Nie ma, to zajmuję się czymś innym. Wiem tylko, że nie lubię sytuacji, kiedy następuje spiętrzenie różnych prac. Unikam tego jak ognia.

Obecny czas to jeden z najpiękniejszych i najbardziej spokojnych okresów mojego życia. Każdego dnia odczuwam z tego powodu wdzięczność do losu. Oby taka sytuacja trwała jak najdłużej.
Cieszę się, że jesteś zadowolona z nowej pracy.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Patrycja_KG_Lu 20:15, 25 sty 2024


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 4811
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Aniu, w ogrodzie działam bez żadnej presji. Są warunki, żeby coś podłubać, to dłubię. Nie ma, to zajmuję się czymś innym. Wiem tylko, że nie lubię sytuacji, kiedy następuje spiętrzenie różnych prac. Unikam tego jak ognia.

Obecny czas to jeden z najpiękniejszych i najbardziej spokojnych okresów mojego życia. Każdego dnia odczuwam z tego powodu wdzięczność do losu. Oby taka sytuacja trwała jak najdłużej.
Cieszę się, że jesteś zadowolona z nowej pracy.


Gdzieś mi się odbiły o uszy statystyki, że kobiety czują się najszczęśliwsze jako single lub na emeryturze. Faceci natomiast podczas bycia żonatymi. Sporządzono je na podstawie sond ulicznych.
____________________
Patrycja. Tworzę ogród bylinowo-trawiasty Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina), a także mam Pomidorowy Zawrót Głowy.
Pszczelarnia 20:31, 25 sty 2024


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Haniu, zaglądam, od razu do Ciebie, żeby złapać chęci do prac ogrodniczych. Wiedziałam, że Ty już niespiesznie w ogrodzie działasz.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Gruszka_na_w... 20:46, 25 sty 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Pszczelarnia napisał(a)
Haniu, zaglądam, od razu do Ciebie, żeby złapać chęci do prac ogrodniczych. Wiedziałam, że Ty już niespiesznie w ogrodzie działasz.


Ewciu kochana, często o Tobie myślę. Mam nadzieję, że rehabilitacja się udała i wróciłaś do formy. Ściskam gorąco. Cieszę się, że dałaś znak życia.
Moje trasy spacerowe zrobiły się bardzo grząskie. Wyskakuję do ogrodu, żeby się trochę dotlenić.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 20:59, 25 sty 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Patrycja_KG_Lu napisał(a)


Gdzieś mi się odbiły o uszy statystyki, że kobiety czują się najszczęśliwsze jako single lub na emeryturze. Faceci natomiast podczas bycia żonatymi. Sporządzono je na podstawie sond ulicznych.


Pracowałam ponad 30 lat w szkole z małymi dziećmi. Tej pracy nie da się zostawić za drzwiami zakładu pracy. Dzieci były "moje". Ich problemy i przeżycia były poniekąd moimi. Do tego były moje własne pacholęta i mąż, przeprowadzki, ciężkie choroby, budowa. Jak to w życiu. Raz pod górkę, raz z górki, ale nie da się ukryć, że wewnętrzna presja aby sprostać wyzwaniom była wtedy duża. Teraz czuję się bardziej "panią własnego losu". Nauczyłam się odpuszczania, zwolniłam tempo. Bardziej dbam o swój własny komfort. Doceniam swoją niezależność. I dobrze mi z tym.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Kordina 22:58, 25 sty 2024


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6977
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Pracowałam ponad 30 lat w szkole z małymi dziećmi. Tej pracy nie da się zostawić za drzwiami zakładu pracy. Dzieci były "moje". Ich problemy i przeżycia były poniekąd moimi. Do tego były moje własne pacholęta i mąż, przeprowadzki, ciężkie choroby, budowa. Jak to w życiu. Raz pod górkę, raz z górki, ale nie da się ukryć, że wewnętrzna presja aby sprostać wyzwaniom była wtedy duża. Teraz czuję się bardziej "panią własnego losu". Nauczyłam się odpuszczania, zwolniłam tempo. Bardziej dbam o swój własny komfort. Doceniam swoją niezależność. I dobrze mi z tym.

Haniu, nawet nie wiesz jak podpisuję się pod tym co napisałaś
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Gruszka_na_w... 12:59, 26 sty 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Kordina napisał(a)

Haniu, nawet nie wiesz jak podpisuję się pod tym co napisałaś


Przybijam piąteczkę!
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Anda 13:05, 26 sty 2024


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Całe szczęście mam mały ogród i prace oczyszczające mogę podjąć dopiero wtedy, gdy już zrobi się ciepło i owady opuszczą zimowe kryjówki
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Gruszka_na_w... 16:42, 26 sty 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Anda napisał(a)
Całe szczęście mam mały ogród i prace oczyszczające mogę podjąć dopiero wtedy, gdy już zrobi się ciepło i owady opuszczą zimowe kryjówki


Do oczyszczania droga jeszcze daleka. Na rabatach leży mnóstwo liści. Owady maja się gdzie schować. Wycinam trawy i nadgnite rozchodniki, ścinam kwiatostany hortensji, bo fruwają, przycinam powojniki włoskie, bo wichury nieco je sponiewierały.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
antracyt 17:38, 26 sty 2024


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12862
Od zeszłego roku działam w podobny sposób. Systematycznie usuwam to co połamane, bez ingerencji w dolne partie rabat. Wygodniej i szybciej ogarnia mi się potem ogród wczesną wiosną. Przy okazji jakoś łatwiej znoszę oczekiwanie na powrót ogrodowego sezonu
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies