Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

Patrycja_KG_Lu 12:02, 26 lut 2024


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 4793
Haniu, nie za bardzo Cię zrozumiałam. Pisząc, że zszokowało Cię to o czym pisze miałaś na myśli całą wypowiedz czy fragment o tym, że w ogłoszeniu o sprzedaży domu z działką ktoś uwzględnił ile wart jest ogród?

Aniu, ja miałam szok jak w zeszłym roku zapytałam w wątku „Mały podmiejski” po ile właścicielka kupiła te spore cisy. Nie sądziłam, że tyle może jeden kosztować. Dopiero niedawno zrozumiałam ile lat pracy szkółkarza to kosztowało, do tego doszła inflacja i cena teraz wydaje się adekwatna.
____________________
Patrycja. Tworzę ogród bylinowo-trawiasty Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina), a także mam Pomidorowy Zawrót Głowy.
Gruszka_na_w... 12:34, 26 lut 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Patrycja_KG_Lu napisał(a)
Haniu a te Twoje to takie zwykłe tańsze czy jakieś kolekcjonerskie? A może doczekałaś się jakiejś nowej odmiany i zostaniesz milionerką?


To, że przy sprzedaży podaje się szacunkowa wartość nasadzeń ogrodowych wydaje mi się normalne. Tu na forum pojawiały się opinie, że zadbany ogród znacznie podnosi wartość działki (plus budynku) w razie ewentualnej sprzedaży.
Szokiem były dla mnie kwoty, które trzeba było wydać na zagospodarowanie terenu po budowie i wcześniej, w fazie przedinwestycyjnej. W swojej nieświadomości jakoś ich wcześniej nie brałam pod uwagę. Wydawały mi się "groszowe" w porównaniu z samą budową.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 12:45, 26 lut 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
April napisał(a)
Ogród to faktycznie niesamowite koszty. Początkowo też sobie zapisywałam, co, gdzie i za ile. Ale jak wartość przekroczyła koszt zakupu małego samochodu, odpuściłam. Po co się denerwować? Przecież są i droższe hobby niż ogród


Wydatków ogrodowych nigdy nie zapisywałam, ale to tylko z tego powodu, że nie mam w sobie duszy ogrodowego kolekcjonera. No i kłaniają się tu moje cechy wrodzone. Brak skłonności do ryzyka, szaleństw i potrzeby posiadania nowości. Ja to taka proza życia jestem i ogród jest tego odzwierciedleniem, ale o tym wiesz.
Nie ukrywam jednak, że gdybym miała w zasięgu takie ogrody jak Twój, Ursy, Mrokasi, Tarci czy Kwarteta, to moja odporność na pokusy byłaby taka duża. W człowieku jest jakaś potrzeba równania do najlepszych.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
mrokasia 12:47, 26 lut 2024


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19774
Taaaak, ogród sporo kosztuje. Szczególnie jak ktoś chce mieć szybko efekt i kupuje duże rośliny. Albo gdy ma duszę kolekcjonera i kupuje roślinne rarytasy.
Formowane cisy to już w ogóle ceny kosmiczne.
Cieszę się, że gdy jesienią 2019 kupiliśmy nową część i zaczęliśmy obsadzanie, udało mi się nabyć chyba 10 sztuk kopanych baccat na stożki po 50 zł, a w następnym roku też z 10 szt na kulki - te już były po 60 zł. Po 4 latach mam już całkiem fajne stożki i kule.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Gruszka_na_w... 12:55, 26 lut 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
anuska2507 napisał(a)
Mnie najbardziej uderzyło, kiedy zaczęłam przeglądać O. i wątek "Na zielonej trawce", gdzie dziewczyny wymieniały się cenami formowanych cisów. Były to kwoty rzędu 200-400 zł za sztukę. Szybko sobie policzyłam, że zrobienie rabaty z kilkoma gotowymi kulkami czy stożkami będzie kosztować fortunę. A gdzie wypełniacze, gdzie reszta ogrodu? Mój szok potęgował fakt, że było to zaraz po wprowadzeniu się do nowego domu, w portfelu pustka, a w kolejce czekały niemałe inwestycje, jak zrobienie frontowego ogrodzenia czy domku narzędziowego.
Też część wydatków gdzieś zapisałam, ale nie wszystkie


Kiedy pojawiłam się na forum, to topowymi ogrodami były te wzorowane na ogrodzie bukszpanowym Danusi. Takim też jest ogród Angeliki cytowany przez Ciebie. Wiele było podobnych ogrodów i rzeczywiście ceny sadzonych w nich roślin zwalały z nóg. Do tego dochodziła jeszcze architektura i biżuteria ogrodowa. Bywały momenty, że ze swoimi pospolitymi nasadzeniami czułam się nieco nieswojo. Na szczęście były też na forum właścicielki pięknych ogrodów naturalnych, swojskich. Wymieniłam je na wstępie mojego wątku.
Po kilku latach moda się zmieniła. Danusia stworzyła "Moją Anglię", a w ogrodach forumek do łask powróciły kwitnące byliny i kwiaty jednoroczne. Wielką popularność zdobyły warzywniki.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 13:00, 26 lut 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
mrokasia napisał(a)
Taaaak, ogród sporo kosztuje. Szczególnie jak ktoś chce mieć szybko efekt i kupuje duże rośliny. Albo gdy ma duszę kolekcjonera i kupuje roślinne rarytasy.
Formowane cisy to już w ogóle ceny kosmiczne.
Cieszę się, że gdy jesienią 2019 kupiliśmy nową część i zaczęliśmy obsadzanie, udało mi się nabyć chyba 10 sztuk kopanych baccat na stożki po 50 zł, a w następnym roku też z 10 szt na kulki - te już były po 60 zł. Po 4 latach mam już całkiem fajne stożki i kule.


Moje pierwsze cisy kupowałam w pęczkach. Za 50 sztuk płaciłam 25 zł.
Miałaś wielkie szczęście, że tę nowa część ogrodu udało Ci się zagospodarować przed inflacją. W krótkim czasie rośliny bardzo podrożały.
Ogrodoholizm jest bardzo sympatrycznym nałogiem. Podnosi poziom endorfin nie tylko nałogowcowi, ale każdemu, kto trafi do ogrodu.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
anabuko1 13:03, 26 lut 2024


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24093
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
U Patrycji padło pytanie, czy to normalne, że ciemierniki Niger zmieniają kolor na zielony?
Część moich zmienia na zielony, ale niektóre różowieją.



Na niektórych kwiatkach tworzą się już pojemniczki na nasionka.



Kiedy patrzę na niektóre rośliny, to trudno mi uwierzyć, że wciąż mamy luty.

piwonie



serduszka okazałe




Jak widzę to już masz ładną wiosnę.
Ciemierniki kwitną na bogato.
Moj tylko biały kwitnie.
Czymś nawozisz swoje ciemierniki ?
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
Gruszka_na_w... 13:17, 26 lut 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
anabuko1 napisał(a)

Jak widzę to już masz ładną wiosnę.
Ciemierniki kwitną na bogato.
Moj tylko biały kwitnie.
Czymś nawozisz swoje ciemierniki ?


Ciemierniki lubią odczyn zasadowy. Czasem podsypuję im rozdrobnione skorupki jajek, czasem jest to garść dolomitu. Dla lepszego kwitnienia (potas) podsypuję je popiołem drzewnym. Można je też nawieźć granulowanym obornikiem. Z pewnością się odwdzięczą.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Magara 00:33, 27 lut 2024


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9032
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Rogownica, jak wiesz, ostała mi się tylko pod jedną z brzóz. W tym kąciku zrzucam jakieś resztki po cięciach gałęzi i karczowaniu korzeni (schronienie dla jeży). Nie wiem, czy rogownica przetrwała, a jeśli żyje, to po tych obfitych opadach będzie raczej przypominała zwitek zgnilizny.
Przemyśl sobie- może warto ją zastąpić czymś okrywowym, co jest trochę dłużej atrakcyjne.

Haniu, myślę czym ją zastąpić bardzo intensywnie ale nic mi do głowy nie przychodzi
Porozsadzałam ją na różnych rabatach w ramach oszczędności - sadzę co mam/nie kupuję Trochę teraz żałuję.
Póki co przytnę to co mnie wkurza, zobaczę jak się zachowa w porze kwitnienia - nie jest wykluczone, że jej wszystko wybaczę
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Kordina 00:43, 27 lut 2024


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6969
No widzisz co osoba to inne zdanie, ja z kolei bardzo lubię rogownicę, po kwitnieniu, obcinam nisko i znowu kwitnie, lubię jej szarozielone aksamitne listki i białe drobne kwiatki
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies