Berberysów jest tyle odmian, że znajdzie się wśród nich i miniaturki dorastające do 30-40 cm, i olbrzymy dorastające do 3-4 m. Ten na zdjęciu ma ok. 2 m. Pokrój tez mają różny: kulisty, strzelisty, fontannowy albo wachlarzowaty. Do wyboru i do koloru, bo ulistnienie w sezonie też może być różne. Niedawno dowiedziałam się, że robi się z niego lek o nazwie berberyna.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Sporo tego towaru po cięciu się u ciebie zebrało. Pędzisz jak szalona z czyszczeniem rabat. Lubię twój ogród o każdej porze roku.
Ciemierniki Niger mogą i różowieć i zielenieć w miarę przekwitania. To gatunek a w nim jest sporo odmian. W teorii podstawowa odmiana spotykana dziko po lasach jest biała, potem zielenieje a na końcu brązowieje. Ale ponieważ łatwo się mieszają z innymi to siewki mogą zaskoczyć. Ja z kolei lubię wschodnie mimo zwieszających się kwiatów. Mają w sobie jakąś taką lekkość, wielowymiarowość kwiatów, ładnie przyrastają i są stosunkowo tanie. No i te kolory, tu chyba jest największa feria barw. Od bieli nakrapianej z obwódkami w różu po żółte, różowe, bordowe, fioletowe po prawie czarne. Mocno się sieją ale wynik końcowy wysiewu bywa całkowicie inny od rośliny matecznej. Za to nie do końca mi pasują hybrydy ogrodowe z serii Ice N' Roses. Najpierw się nimi zachwycałam bo piękne kwitną, mają ogromne kwiaty, takie spektakularne ale same liście są za sztywne. Przez co cały pokrój rośliny jest po prostu taki sobie i oprócz wiosny nie wyglądają dobrze. Są też dużo bardziej wymagające niż nigry czy wschodnie.
O kosztach w ogrodzie nie mówię i nie liczę. U mnie sporo smaczków. Ale zabrałam się za niego na innym etapie życia, gdy już etap budowy domu został dawno zakończony. Na początku w ogrodzie królowała trawa i to co dostałam lub było tańsze. Może nie za grosze bo rejon mazowiecki nie należy do tanich. Ale takie za 10-50 zł. Potem mnie wzięła mania zbieracza. Najdroższe moje drzewko kosztowało 650 zł i to jest mój ukochany formowany w chmurki buk. Reszta smaczków nie przekraczała 200-300 zł (judaszowce i derenie). Na razie wszystkie żyją. Cieszę się, że ramy ogrodu zrobiłam przed covidem a teraz już tylko jakieś pojedyncze sztuki dokupuję. Jak zobaczyłam ceny drzew w ostatnich latach to się za głowę złapałam.
Haniu, czyściec mam, ale jakoś za nim nie przepadam
Floksy szydlasty mam na skalniaku - tam się super sprawdza (mógłby cały skalniak jak dla mnie zarosnąć ), ale jako obwódka na rabacie go nie widzę - zbyt ekspansywny...
Żagwin ze mną nie chce współpracować - kilka razy kupowałam sadzonki, nie mam po nim śladu. Podobnie zresztą mam ze skalnicą. No i ze wspomnianym przez Ciebie zawciągiem nadmorskim. Strasznie mi się podoba. Kupowałam już chyba wszystkie możliwe rodzaje, za każdym razem po kilka sztuk, ostały mi się pojedyncze z każdego koloru, które teraz upycham. Nie wiem co jest grane
Niemniej jednak bardzo dziękuję za pomysły i czekam na kolejne
Na mojej glinie radzi sobie dobrze. Wymagał jedynie ostrego przycięcia pod koniec kwitnienia i czyszczenia na przedwiośniu.
Kiedyś miałam go sporo, służył jak zadarniacz Teraz mam go w roli obwódki w paru miejscach.
archiwalia
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Skalnica też nie chciała ze mną współpracować.
Z moich obserwacji wynika, że zawciąg uwielbia mieć mokro pod poduchą. Najlepiej rośnie w zagłębieniach, gdzie gromadzi się wilgoć.
Jako obwódki dobrze się sprawdzą żuraweczki, tiarelle, żurawka krwista. One są niewymagające i łatwo je dzielić. Moim odkryciem jest polecany przez Ewę/Andę miniaturowy przywrotnik czerwonołodygowy.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Berberysy rosną szybko. Plusem jest to, że bardzo dobrze reagują na cięcie. Ten ze zdjęcia po 2-3 latach był już całkiem okazały.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Iwonko, dziękuję za informacje o ciemiernikach orientalnych. Może się kiedyś na nie skuszę.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz