Gruszka_na_w...
10:26, 21 kwi 2024

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23802
U mnie też co roku coś wypada.
Świat roślin i nasz świat mają wiele podobieństw. Wśród ludzi też się zdarzają zgony, których nikt by się nie spodziewał. Rośliny, podobnie jak my, są wrażliwe na stresy, błędy żywieniowe, zmiany klimatu, sąsiedztwo, nawodnienie i wiele innych. Medycyna też nie zawsze sobie radzi z naszymi przypadłościami, choć my, w przeciwieństwie do roślin, potrafimy powiedzieć, co nam nie pasuje. Rok temu wylądowałam w szpitalu z powodów kardiologicznych. Przyczyna była banalna. Jadłam za dużo zielonego, a piłam za mało wody. Krew się zrobiła za gęsta i serce miało kłopot z jej transportem. Zmieniłam nawyki i wszystko wróciło do normy.
Górnolotnie można powiedzieć, że straty są wpisane w nasz życiorys.

W przypadku dereni odmianowych wychodzi mi, że one należą do krzewów krótkowiecznych. Marnieją mi wszystkie sadzone 10 lat temu. Ewa Pszczółka też w tym sezonie karczowała swoje, bo przestały "wyglądać".
Jestem bardzo ciekawa tych perskich róż. Zobaczymy, co z nich wyrośnie.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz