Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

Pokaż wątki Pokaż posty

To tu- to tam- łopatkę mam !

Gruszka_na_w... 12:46, 25 maj 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22359
Dzisiaj mam dzień konia. Wzięłam się za przycinanie zimozieloności na rabatach frontowych. Część tych cięć odbywa się na ostatnich szczebelkach drabiny, więc lekko nie jest. Najtrudniej jest ciąć jałowcowe igiełki. Teraz chwila odpoczynku.
Mam prośbę- odkryłam na rondzie taką roślinkę. za nic nie pamiętam, co to może być. Kwitło to chyba nie fioletowoniebiesko. Piszcie z czym Wam się to kojarzy. Nad każdym typem się pochylę.



Byłabyż to głowienka wielkokwiatowa?

Deszczu jak nie było, tak nie ma. Wczoraj podlewałam z węża hortensje na froncie i rośliny na rabacie z boku tarasu. Część z nich rośnie pod okapem dachu, więc nie załapały się na zeszłotygodniowe opady.

Kwitnienie zaczął powojnik włoski Kermesina i astry alpejskie. Przy okazji na zdjęcia załapały się takie tamy.







____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 12:52, 25 maj 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22359








____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Makao 14:35, 25 maj 2024


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 4765
W rozpoznaniu rośliny nie pomogę ale zazdroszczę wykonanej pracy. Ja dziś poświęciłam czas rozkminianiu problemów z judaszkiem

Współczuję cięcia jałowców
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród
Magleska 21:45, 25 maj 2024


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19149
Ja też nie wiem co to za roślina
ale takie tamy bardzo pięknie się prezentują

Ja zrobiłam sobie nawodnienie kropelkowe w szklarni ze starego węża ogrodowego ,którego podpięłam do pojemników na deszczówkę -jestem z siebie dumna ,bo działa
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
Judith 22:02, 25 maj 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 10359
Przegorzan?? Chaber??
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
LIDKA 01:43, 26 maj 2024


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 7723
Hania a ja stale myśle o tym że Ogrodowisko to najlepsza rzecz jaka mi się trafiła po przeprowadzce do chałupy.
Czytam różne wątki i staram się korzystać z Waszej min Twojej wiedzy. Wyciągam wnioski.

Nie sadze już i nie będę sadzić drzew i krzaków które trzeba notorycznie ciąć.
W tym roku lekko kosmetycznie drapnełam sekatorem drzewka, platany już puszczam na żywioł.
Bede ciąć te moje derenie i hortensje i to starczy.
Jakieś małe trawki czy to sesleria czy carexy to dam rade jeszcze pare lat.
Trawy duże też już rozpoznałam i mi się nie chce ich odmładzać.
Zostawiłam jeszcze miscanta w 5 szt na platanowej ale go jesienią wysadze. Musze ograniczyć pracochłonne rośliny bo moje i M zdrowie nie jest wieczne.

Nie sadze też wyfikanych odmian trudnych w naszym klimacie. Niech moja glina rządzi się swoimi prawami.
Tobie i innym dziękuję za To że jest takie miejsce i tacy ludzie.

Bardzo masz gęsto i bujnie. Lubię ten etap Wiosny u progu lata w ogrodzie.
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
UrsaMaior 12:06, 26 maj 2024


Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 8426
Lidka, amen!
____________________
ogród pod lasem
Gruszka_na_w... 13:54, 26 maj 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22359
LIDKA napisał(a)
Hania a ja stale myśle o tym że Ogrodowisko to najlepsza rzecz jaka mi się trafiła po przeprowadzce do chałupy.
Czytam różne wątki i staram się korzystać z Waszej min Twojej wiedzy. Wyciągam wnioski.


Wszyscy tu na forum mamy podobnie. Jestem aktywną forumką od 10 lat i widzę jak bardzo zmienia się podejście do ogrodu i tego co się sadzi. W 2014 większość osób inspirowała się ogrodem bukszpanowym Danusi. Teraz już niewiele spotyka się tego typu ogrodów.

LIDKA napisał(a)
Nie sadze już i nie będę sadzić drzew i krzaków które trzeba notorycznie ciąć.
W tym roku lekko kosmetycznie drapnełam sekatorem drzewka, platany już puszczam na żywioł.
Bede ciąć te moje derenie i hortensje i to starczy.


Drzew wymagających cięcia nie sadziłam , z krzewami jest nieco inaczej. Większośc z nich wymaga niestety systematycznego odmładzania. Pozimowego cięcia nie uniknę. Sporo mam tych krzewów. W sezonie są idealne, bo nie wymagają pielęgnacji (poza przycięciem krzewuszek i tawuł po kwitnieniu), ale wczesną wiosną trzeba im poświęcić trochę czasu.

Mnie bardzo zależało na tym, aby ogród miał całoroczną atrakcyjność. Okolica sama w sobie nie jest szczególnie urokliwa, nie ma pięknego krajobrazu, który można sobie zapożyczyć. Musiałam we własnym zakresie pomyśleć o tym, na co będę patrzeć w bardzo długim okresie bezlistnym. Stąd sporo mam w ogrodzie zimozielonych akcentów: bukszpanów, cisów, żywotników. Z początków ogrodowania zostały mi te 4 nieszczęsne jałowce kolumnowe. Te trzy na froncie tak dobrze wpisały się w widoki rabaty frontowej, że wciąż są, choć przyznam, że ich cięcie jest jedną z najmniej lubianych prac ogrodowych. Od jakiegoś czasu myślę nad ich zastąpieniem cisami Fastigiata, ale trochę przeraża mnie karczowanie jałowców.
zdjęcia ubiegłoroczne




Cięcie pozostałych zimozieloności jestem w stanie wykonać bez większego marudzenia.
A te nieszczęsne jałowce trzeba ciąć, bo inaczej przypominają miotły.
cięty/ przed cięciem


LIDKA napisał(a)
Jakieś małe trawki czy to sesleria czy carexy to dam rade jeszcze pare lat.
Trawy duże też już rozpoznałam i mi się nie chce ich odmładzać.
Zostawiłam jeszcze miscanta w 5 szt na platanowej ale go jesienią wysadze. Musze ograniczyć pracochłonne rośliny bo moje i M zdrowie nie jest wieczne.


Większości miskantów też się wyzbyłam. Zniechęciła mnie do nich konieczność odmładzania. Rozplenice zostawiłam, bo trudno znaleźć drobniejsze trawy o równie interesującym pokroju. Mniejszych traw przybyło i u mnie. Choć unikam już traw rozłogowych.

LIDKA napisał(a)
Nie sadze też wyfikanych odmian trudnych w naszym klimacie. Niech moja glina rządzi się swoimi prawami.


Tu mamy podobnie. Czasem miewałam kompleksy z powodu pospolitego rodowodu większości moich roślin. Mój wrodzony pragmatyzm ciężko by zniósł porażki nasadzeniowe drogich roślin.
LIDKA napisał(a)
Tobie i innym dziękuję za To że jest takie miejsce i tacy ludzie.

Bardzo to miłe. Też odczuwam wdzięczność za wiedzę, dobro i znajomości, których dane mi było doświadczyć/ doznać dzięki forum.

LIDKA napisał(a)
Bardzo masz gęsto i bujnie. Lubię ten etap Wiosny u progu lata w ogrodzie.


Gęstość zapobiega wysiewaniu chwastów i minimalizuje prace pielęgnacyjne w sezonie.





____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 14:01, 26 maj 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22359
UrsaMaior napisał(a)
Lidka, amen!


Gdyby to było takie proste. Rzeczywistość rzadko współgra z naszymi założeniami. A to coś przemarznie, a to nie współpracuje, a to zawirowania pogodowe pokrzyżują misterne plany (pod koniec zimy ogród miał wilgoci po pachy, a potem była dwumiesięczna susza).

Bezobsługowego ogrodu nie dane mi było ujrzeć na żywo.
Ale kierunek, aby upraszczać sobie ogrodowe życie jest jak najbardziej słuszny.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 14:04, 26 maj 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22359
Makao napisał(a)
W rozpoznaniu rośliny nie pomogę ale zazdroszczę wykonanej pracy. Ja dziś poświęciłam czas rozkminianiu problemów z judaszkiem

Współczuję cięcia jałowców


Zostały mi jeszcze dwa jałowce. Zostawiłam je sobie na poniedziałek. Dzisiaj leciałam z cięciem bukszpanów i cisów.
Mam nadzieję, że rozkminki judaszkowe zakończyły się sukcesem.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies