To tu- to tam- łopatkę mam !

Gruszka_na_w... 18:12, 28 sty 2017

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090

Nr 3 zajmuje Mary Rose. Przywlekłam ją z działko ROD-owskiej. W obecnym ogrodzie zmieniała dwukrotnie miejscówkę. Powtarza kwitnienie. Kwiat wygląda szlachetnie. Nie choruje i pięknie pachnie. Jej płatków używam do sporządzania chłodzonej wody miętowo- różanej.

Tnę ją na wysokość 40 cm. Dorasta do ok. 1,5m.

Pozostałe róże są jeszcze młodziutkie. Może to powodowało ich słabszą odporność na choroby.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz

pestka56 18:50, 28 sty 2017

Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 4463

Do góry

Może i oczywiste, ale nie zawsze się o tym pamięta, gdy coś wpadnie w oko

Te młode, jeśli mają ADR, to też nie powinny chorować. Tym bardziej, że młode i nowe w ogrodzie.
Kiedy je posadziłaś? Może przywlokły choróbsko ze sobą?

Fairy masz super

____________________
Kasia

Gabriela 18:59, 28 sty 2017

Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072

Do góry

Róże okrywowe i Bonica, która z niezrozumiałych dla mnie względów czasami jest kwalifikowana też jako okrywowa rzeczywiście nie chorują. Pomarszczone też nie

.
Reszta - różnie i certyfikat niewiele tu znaczy. Jeżeli się róże ochrania, czyli pryska na choroby grzybowe, to jest nieżle, przy braku zabiegów chorują i żaden certyfikat nie pomoże, bo od jednej chorującej zarażają się kolejne egzemplarze.

Dzięki za informację o trawie, chyba bardziej podoba mi się zimą

.

____________________
Ogród w budowie nieustającej

pestka56 20:02, 28 sty 2017

Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 4463

Do góry

Skoro choroba już jest między krzewami, to prawdopodobieństwo, że pozostałe zachorują jest znacznie większe. Jednak róże z ADR mają większą odporność i w związku z tym mają większe szanse nie chorować. Tak to rozumiem. Dlatego wybieram te z certyfikatem. Jak na razie nie chorują

____________________
Kasia

anka_ 20:39, 28 sty 2017

Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340

Do góry

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Na froncie i na okołostudziennej mam jeszcze białą Swany, Nevada i Meidiland. Tnę je podobnie.

Haniu a ta na zdjęciu to Swany czy Meidiland? I ile tu jest krzaczków?
Piękna...

____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams

AgataP 11:28, 29 sty 2017

Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7769

Do góry

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Aniu, dziękuję za pozdrowienia.

Agatko, nie znam wymienionych przez Ciebie odmian dereni, ale trzymam kciuki za udane nasadzenia.

Aga, ptaki chyba wyczuwają, że zima powoli się zwija.

Gruszeczko też ich nie widziałam

Ale liczę że derenie wszystkie są niekłopotliwe więc sprawdzą się u mnie. Na razie to tylko plany tkwiące w mojej głowie

Idę dalej oglądać zdjęcia u Ciebie

____________________
Z Pszenicznej...

Gruszka_na_w... 12:02, 29 sty 2017

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090

Do góry

anka_ napisał(a)

Haniu a ta na zdjęciu to Swany czy Meidiland? I ile tu jest krzaczków?
Piękna...

Aniu, w tym miejscu rosną dwa krzaczki Meidiland. Nie mam do nich żadnych zastrzeżeń. Przycinam je dość krótko wiosną. Kwitną do jesieni.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz

Gruszka_na_w... 12:05, 29 sty 2017

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090

Do góry

Gabrysiu, jestem bardzo zadowolona z rugosy. Nie wiem tylko, co robić z tymi szlachetnymi. Nie bardzo chce mi się biegać z opryskami. Zobaczę po tym sezonie.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz

AnnaCh 12:12, 29 sty 2017

Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12213

Do góry

Haniu, a The Fairy też ciachasz na wiosnę? Bo jak wiesz mam 3 sztuki. Daj znać co i jak, to im też dobrze zrobię

____________________
Ania - Malutki pod lasem

Gruszka_na_w... 12:16, 29 sty 2017

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090

Do góry

AnnaCh napisał(a)

Haniu, a The Fairy też ciachasz na wiosnę? Bo jak wiesz mam 3 sztuki. Daj znać co i jak, to im też dobrze zrobię

Aniu, tnę wszystkie okrywowe na 30 cm. Trochę później kwitną, ale mają bardziej zwarty pokrój.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz