Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

Margo2 13:56, 26 lis 2024


Dołączył: 04 mar 2012
Posty: 2197
Przepiękny jesienny ogród. Widać dopiero teraz jak ważna jest struktura.
Ja zgarniam liście tylko z trawnika. Na rabatach leżą i niech się tam rozkładają. Najwyżej wiosną większe ilości zgarniam.
Podziwiam za chęc wychodzenia do ogrodu. Chociaż taki poniedziałek to i mnie by zachęcił. Miałam taki sam jak Twój, ale jestem chora, więc przymusowy pobyt w domu.
U mnie pada od jakiejś godziny
____________________
Gosia Margo2 Ogródek Gosi
Gruszka_na_w... 16:18, 26 lis 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Margo2 napisał(a)
Przepiękny jesienny ogród. Widać dopiero teraz jak ważna jest struktura.
Ja zgarniam liście tylko z trawnika. Na rabatach leżą i niech się tam rozkładają. Najwyżej wiosną większe ilości zgarniam.
Podziwiam za chęc wychodzenia do ogrodu. Chociaż taki poniedziałek to i mnie by zachęcił. Miałam taki sam jak Twój, ale jestem chora, więc przymusowy pobyt w domu.
U mnie pada od jakiejś godziny


Kołderka z liści na rabatach była zbyt gruba. Dochodziła do 20 cm. Nadmiary zbieram jesienią, bo do wiosny zrobiłby się z tego placek zgnilizny. Ta część, która zostaje wystarczy jako schronienie zimującym owadom, a jednocześnie umożliwia odpływ opadów w głąb gleby.
Popadało dzisiaj dwie godziny, drobnokropelkowo.
Na zewnątrz pracuję jedynie wtedy, kiedy aura sprzyja. Szkoda marnować zdrowie na działania podczas zimnicy.
Zdrówka życzę. Trzymaj się cieplutko.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Magara 22:30, 26 lis 2024


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9064
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Z kancikami i wycinką bylin zdążyłam. Aura sprzyjała. Udało się nawet rozsypać kompost.
W ogrodzie przestoju nie ma. Zaraz na liście pojawią się kolejne prace- obcinanie kwiatostanów hortensji i łamiących się liści miskantów. Już zaczynają fruwać.
Zbierania liści mam już po dziurki w nosie. Dobrze, że z trawnika mogę je zebrać kosiarką bez konieczności machania grabiami.
A ta kuternoga to z jakiego powodu? Zamachnęłaś się na kogoś/ coś?

Tak myślałam, że kancikami nie pocieszysz tych, którym się nie udało
Miskantów nie mam, hortensje jeszcze się u mnie trzymają Grabienie chyba też u nas zakończone

Nogą się na nikogo nie zamachnęłam, napiszę zaraz u siebie bo podczytywałam w ciągu dnia i widzę, że moje kuteronogostwo ciekawość godną listopadowej nudy wzbudziło

Ale tak szczerze to bym miała ochotę się zamachnąć nogą i nie tylko na kolejną nową sąsiadkę, która drogę niszczy bo chce mieć do wiosny dom skończony, polbruk położony, ziemię nawiezioną. I nie myśli, że ciężarówki o wadze 40 ton, jeżdżące po mokrej, gliniastej drodze wspólnej mogą innym utrudnić życie i np. uniemożliwić opuszczenie ich posesji... Eh...
Ludzka bezmyślność, egoizm i głupota razem wzięte mnie przerastają
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Makao 05:09, 27 lis 2024


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7436
Ja nie sprzątam. Tylko liście na rabaty zgrabiłam z trawnika. Warstwa robi się spora ale co roku wiosną już jej nie ma.
Niektórzy oczyszczają dokładnie rabaty ale tego nie kumam bo przecież wszystko to chroni i żyjątka i same rośliny przed mrozem. Nigdy nie wiadomo czy śnieg spadnie a coś przed mrozem chronić je musi
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
Gruszka_na_w... 09:00, 27 lis 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Makao napisał(a)
Ja nie sprzątam. Tylko liście na rabaty zgrabiłam z trawnika. Warstwa robi się spora ale co roku wiosną już jej nie ma.
Niektórzy oczyszczają dokładnie rabaty ale tego nie kumam bo przecież wszystko to chroni i żyjątka i same rośliny przed mrozem. Nigdy nie wiadomo czy śnieg spadnie a coś przed mrozem chronić je musi


Aniu, nie znam żadnego ogrodnika tu na forum i w życiu realnym, który jesienią sprząta swój ogród na "błysk". Robi się większe lub mniejsze porządki w zależności od typu ogrodu i rodzaju nasadzeń. Nie wyobrażam sobie zostawienia na rabatach żwirowych opadłych liści, bo one rozkładając się tworzyłyby idealne warunki do wysiewania się chwastów i najnormalniej w świecie zanieczyszczałyby kamień. Czyszczenie tego wymagałoby mnóstwa dodatkowej pracy. U mnie wiele bylin pod koniec sezonu jest mocno zagrzybionych. Wycinam je teraz, żeby ograniczyć zarodniki grzybów. Nadmiar liści przydusza niskie rośliny okrywowe i powoduje ich gnicie. Jak tu należycie wyeksponować np. ciemierniki, dzwonki Poszarskiego, płomyki szydlaste, niskie trawy czy zawciąg ? W tej grubej kołderce liści są zarówno owady pożyteczne, ale też ślimaki, które przy dodatnich temperaturach wciąż są aktywne i się mnożą.
U mnie jest tak dużo roślin liściastych, że ta warstwa liści do wiosny absolutnie by się nie rozłożyła.
Nikogo nie namawiam do naśladownictwa. Każdy zna swój ogród i siebie na tyle dobrze, że wie, jakie działania ogrodowe są mu potrzebne o każdej porze roku.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 09:07, 27 lis 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Magara napisał(a)

Tak myślałam, że kancikami nie pocieszysz tych, którym się nie udało
Miskantów nie mam, hortensje jeszcze się u mnie trzymają Grabienie chyba też u nas zakończone

Nogą się na nikogo nie zamachnęłam, napiszę zaraz u siebie bo podczytywałam w ciągu dnia i widzę, że moje kuteronogostwo ciekawość godną listopadowej nudy wzbudziło

Ale tak szczerze to bym miała ochotę się zamachnąć nogą i nie tylko na kolejną nową sąsiadkę, która drogę niszczy bo chce mieć do wiosny dom skończony, polbruk położony, ziemię nawiezioną. I nie myśli, że ciężarówki o wadze 40 ton, jeżdżące po mokrej, gliniastej drodze wspólnej mogą innym utrudnić życie i np. uniemożliwić opuszczenie ich posesji... Eh...
Ludzka bezmyślność, egoizm i głupota razem wzięte mnie przerastają


U Ciebie zaciszniej, bo wokół lasy. U mnie wokół szczera pola, wiatr ma się gdzie rozpędzić.
Od 10 lat staram się szerzyć wiedzę wśród sąsiadów i kurierów o właściwościach gliniastej gleby. Idzie jak po grudzie. Przeżyłam już przejazd i parkowanie półciężarówek na rozmokłym trawniku, bo na drodze były kałuże, wylewanie wody z basenu poza ogrodzenie kilka dni po intensywnych opadach i inne podobne "wynalazki". Wniosek mam jeden. Przyswajanie wiedzy niektórym przychodzi bardzo opornie, a coś takiego jak dobro wspólne jest bardzo niepopularne.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
TAR 09:30, 27 lis 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10834
Rozumiem wycinanie bylin. Od przyszlego sezonu tez tak planuje. Co mialo sie rozsiac, to sie rozsialo a na rabatach mam gruba warstwe kory i ona słuzy owadom. W tym roku nie dalam rady z cięciem i nawet posadzeniem wszystkiego, bo sie pochorowalam a teraz jest mi za zimno. Lisci za duzo nie mam, nadmiary sciagam i usypuję górke dla jeży. Te z trawnika idą na kompost. Duzo jest dębowych ale tam gdzie spadaja teren jest dziki wiec nic nie robie.
W niedziele ogarnelismy tylko ogrod z rzeźb, podlewaczek, lamp kul wolnostojących i nadmiarowych donic. Pochowalismy mebelki ogrodowe. Nie udalo sie znowu posadzic cebulek. Za to karmniki rozwieszone i ptactwo szaleje. Zrobione ile sie dalo.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Gruszka_na_w... 09:39, 27 lis 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Tarcia, brawo Wy!
U mnie też ptactwa coraz więcej.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Makao 09:59, 27 lis 2024


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7436
Za bardzo nie mam co wycinać. Hosty i trawy jedynie. Reszta już dawno zanikła. Jeszcze astry sterczą na baczność.
U mnie ptactwo na razie zjada to co zostało dla nich. Ogników jeszcze nie ruszyły więc jeszcze głodne nie są.
Zakup ziaren dla nich wciąż w planach
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
TAR 10:07, 27 lis 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10834
W ogrodzie oprocz dzieciola dużego pojawil sie dzieciol zielony, skusily je orzeszki ziemne, kupilam taka mieszanke ze slonecznikiem, dziecioly sie tym zażeraja. Lubia tez wszelkie inne orzechy, drewniany karmnik orzechowy dla wiewiorek wczoraj ulegl zniszczeniu od dziobów tak sie pchały wszystkie orzechy zjedzone
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies