Gruszka_na_w...
21:31, 13 lut 2025

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23761



Wyczynowy sport to nie tylko rywalizacja. Uprawiałam sport drużynowy. Dzięki temu nauczyłam się współpracować w grupie, poznałam wiele wspaniałych osób, zwiedziłam spory kawałek Polski i tzw. kraje demoludu. Pojęłam znaczenie wzajemnego polegania na sobie i wspierania, radzenia sobie z porażkami. Rozwinęłam w sobie punktualność, systematyczność i wytrwałość. Lubię te cechy u siebie.
Nie wszyscy mają możliwość aktywności ruchowej na świeżym powietrzu, a czują jej potrzebę. Wyprawa w góry jest kosztowna i czasochłonna. Te stacjonarne urządzenia pozwalają zadbać o swoje zdrowie mimochodem. W trakcie ćwiczeń można oglądać filmy, słuchać muzyki, można dyskutować lub rozmyślać. W sumie to nie jest ważne w jaki sposób dbamy o swoją formę, ale że w ogóle uświadamiamy sobie dobroczynny wpływ ruchu na nasze zdrowie.
Wyścigi podczas chodzenia po górach też by mi się nie podobały. Zdarzał mi się udział w obozach treningowych w górach, na których zaplanowano dla nas marszobiegi. Bardzo to zaburzało delektowanie się górskimi widokami.


____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz