Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

Judith 13:19, 11 lut 2025


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 11976
Hehe .
Pośladki mogą być jakie chcą . Rajtki to tylko taka ciekawostka .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
TAR 14:28, 11 lut 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10355
Ja moje leginsy ubieram do ogrodu, sa elastyczne wygodne i pasują do kaloszy
A sasiadka co nam robi zdjecia z ukrycia moze mi tylko pozazdroscic kształtnych 4 liter w moich zaczepistych leginsach
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Makao 15:08, 11 lut 2025


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 6800
O maj gat
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
Judith 15:41, 11 lut 2025


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 11976
TAR napisał(a)
Ja moje leginsy ubieram do ogrodu, sa elastyczne wygodne i pasują do kaloszy
A sasiadka co nam robi zdjecia z ukrycia moze mi tylko pozazdroscic kształtnych 4 liter w moich zaczepistych leginsach

Jeżu słodki, sąsiadka robi Wam zdjęcia z ukrycia???
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Rojodziejowa 15:42, 11 lut 2025


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10027
To przez te legginsy!
____________________
Asia (małopolskie, okolice Brzeska) * Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną * Lurie Garden * Navy Pier * Ogród Botaniczny w Chicago
TAR 15:55, 11 lut 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10355
Judith napisał(a)

Jeżu słodki, sąsiadka robi Wam zdjęcia z ukrycia???


Niestety coraz z nia gorzej. Choc jak dostala pismo od prawnika to moze juz przestala
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Gruszka_na_w... 16:22, 11 lut 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23755
Rojodziejowa napisał(a)
To przez te legginsy!


____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
MagdaLenka 17:22, 11 lut 2025


Dołączył: 30 mar 2023
Posty: 1333
TAR napisał(a)

A sasiadka co nam robi zdjecia z ukrycia


Tarciu, jesteś sławna!
____________________
MagdaLenka Kraina spełnionych marzeń
TAR 17:58, 11 lut 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10355
Wiecie co to taki troche smiech przez lzy. Ale sytuacja zrobila sie na tyle nieprzyjemna,ze juz nam do smiechu nie bylo i poprosilismy o pomoc. Nie bede sie kopac z koniem. Mam prawo do prywatnosci i poczucia bezpieczenstwa we wlasnym obejsciu.
Od 3 miesiecy mamy wzgledny spokoj. Nie moge sie doczekac kiedy urosna posadzone drzewa.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Magara 23:41, 11 lut 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 8615
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Nic dziwnego, że myślenie o ostatnim etapie przeraża. Trudno nam sobie wyobrazić, że nie wejdziemy swobodnie do wanny, że przedmioty zaczną nam wypadać z rąk, że pamięć będzie nas zawodzić, że trudno nam będzie opanować instrukcje działania otaczających nas sprzętów, a świat zacznie się kurczyć do rozmiarów pokoju.

Haniu, jest dokładnie tak jak napisałaś... Chociaż to chyba nie jest ostatni etap, raczej ten przedostatni, ale równie smutny Nic to, kiedyś przyjdzie się z tym zmierzyć.

Smucenia koniec
Bardzo się uśmiałam dzisiejszą dyskusją u Ciebie
O rajstopach i leginsach specjalnego przeznaczenia nie miałam pojęcia

Nam za kilka dni stukną trzy miesiące od kiedy kupiliśmy bieżnię. Zasadniczo używamy codziennie. Nie używamy jak musimy jechać do Wielkiego Miasta No i ja miałam trochę zwolnienia z WF-u z uwagi na nieszczęsne żylaki i pończochę, brrrr...

Cel był taki żeby się ruszać niezależnie od pogody i warunków na zewnątrz. Spacer jest fajny ale trybu trening nie zastąpi. I tu się bieżnia mega nam sprawdziła

Strój do ćwiczeń mam z pepco albo z kika - leginsy i koszulki w rozmiarze max Jakości pośladków nie podkręcają
Tylko w buty zainwestowałam, bo kolana mnie bolały od intensywnego chodzenia

Zapylam, jak ten chomik w kołowrotku, godzinę dziennie z okładem, czasem sporym nawet. Prędkość 6-7 km na godzinę. Nasza fizjoterapeutka mówi, że to dużo. Schodzę mokra i wyklinam na czym świat stoi, bo przecież nie znoszę ćwiczeń.
Waga mi nie spadła nic a nic - i to jest mega demotywator Bo tryb życia i jadłospis mam taki sam jak w czasach przed bieżnią
Ale pocieszam się, że gdyby nie bieżnia to waga po okresie spoczynku zimowego by poszła mocno w górę A do tego jakaś kondycja się jednak tworzy

Podsumowując - wszystko jest w naszych głowach, nic na siłę a wiele spraw musi dojrzeć

____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies