Takie rewolucje to ja lubię. Ja mam inny problem bo chce zasłonić nie stol tylko dach i nic wydumac nie mogę.
Wczoraj szalalam cały dzień i traw mam dość a tak w ogóle to suuper

Pozdrawiam

Wróciłam doczytać...
rewolucja jak się patrzy na pewno będzie pięknie

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Właśnie skończyłam czytać artykuł Danusi, w którym pisze, żeby areację robić w porze kwitnienia forsycji. W takim razie teraz tylko zwałuję i pokicam w butach z kolcami.

Chciałabym zobaczyć jak kicasz Widoki sąsiad ma bezcenne

zoja napisał(a)

Haniu przez Ciebie zakupiłam dalie franc kafka licze ze beda takie piekne jak Twoje

Jeśli masz na myśli te burgundowe z rabaty wzdłuż podjazdu- str. 170, to będziesz z nich bardzo zadowolona.

Kamilka, oby tylko takie szaleństwa nawiedzały moje życie. Swój areał też ogarniesz.

mira napisał(a)

Takie rewolucje to ja lubię. Ja mam inny problem bo chce zasłonić nie stol tylko dach i nic wydumac nie mogę.
Wczoraj szalalam cały dzień i traw mam dość a tak w ogóle to suuper

Mira, wszystko można przesłonić. W jednym z odcinków mai, właściciel ogrodu przesłonił kilkupiętrowe blokowisko. Ogród wyglądał jak oaza spokoju z bajorkiem wewnątrz. Pytanie brzmi: ile jesteśmy skłonni zapłacić, ewentualnie czekać. Prac przy trawach nie zazdroszczę. czy Twój rodrabniacz mieli miskanty?

AgataP napisał(a)

Chciałabym zobaczyć jak kicasz Widoki sąsiad ma bezcenne

Robię to dyskretnie.
W tym roku zamierzam podpierać się kijkami od biegówek. W zeszłym roku parę razy się zaklinowałam w glebie. Kiepskie wiązania mają te buty. Luzują się na stopie i wciąż trzeba poprawiać.

Sesja zdjęciowa serbów. Między nimi rośnie klon ginnala. Zdjęcia na wprost nie da się zrobić z powodu ochrony danych osobowych sąsiada.


W mojej szkółce serby tej wielkości w donicach były po 85 zeta . Specjalnie pojechałam sprawdzić, czy moja mordęga miała jakieś uzasadnienie.

Wsadziłam w narożniku dwa serbowe młodziaki. Za 4 lata powinny być już widoczne.
Pojawiły się kiełki imperaty. Kolorem z nimi współgrają tulipanowe kły.


Lilaki i derenie jadalne lada moment rozpoczną nowe życie



Zmężniały przebiśniegi i ciemierniki

Sprawdziłam dzisiaj stan trawnika. Zdecydowanie wypuszcza świeże źdźbła, więc pewnie z wertykulacją nie będę czekała na kwitnienie forsycji.

Widoki ogólne w ostatnim dniu lutego





Znalazłam chyba docelowe miejsce dla świdośliwy Lamarca. To jej trzecia miejscówka.

Chyba mieli - na razie czekają - dam znać bo w sobotę chyba będzie wielkie mielenie tego co czeka
czasu na czekanie nie mam
fajnie się teraz ogród ogląda i nadal planuje bo jest jeszcze bardziej goły

pozdrawiam

Też mnie czas goni, a tu niespodziewanie wyskakują mi pozaogrodowe sprawy na cito.
Pora zacząć spulchniać rabaty i brać się za warzywnik.
Zrób sesję zdjęciowa z rozdrabniania.

Haniu, bardzo dziękuję za wskazówki warzywne. W sobotę będę siać marchewkę, pietruszkę i dymkę

I u mnie trawnik się zieleni

Pozdrawiam

Polinko, Twoje pytania skłoniły mnie do myślenia o moim warzywniku. A miałam nadzieję, że jeszcze trochę te myśli poleżą odłogiem. Udanych wysiewów!

Haniu, u Ciebie już wiosna
Ja jeszcze czekam, mam nadzieję, że przyjdzie niedługo i pobudzi mnie do działania.
Pozdrawiam gorąco - Ania