Gruszka_na_w...
21:20, 26 sie 2017

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Gosiek, zauważyłam, że weszłam w etap wydawania roślin z ogrodu. Więcej wywożę niż przywożę.
Zaryzykowałam.
Uzbrojona w magiczną siłę z podwyższona zawartością składników przyspieszających ukorzenianie, zrobiłam porządek na rondzie. Wysokie miskanty poszły na tył i bardziej do środka. Rozplenice zostały na obrzeżach, a stipa wylądowała na przedzie. Żałuję teraz, że nie do końca posłuchałam rad Danusi. Półtora roku temu sugerowała, żeby posadzić tam więcej zimozielonych akcentów.
Wniosek: rad fachowców należy słuchać bez włączonej funkcji własnego widzimisię.
Dosadziłam zimozielonych akcentów. Między trawami są byliny późnego lata i jesieni.
Wiosną kwitnąć będą cebulowe.
Dzisiejsze popołudnie spędziłam w lesie. Grzyby się pojawiły.
Szczególnie cieszyły oko takie okazy. Znalazłam chwilę na rzucenie okiem na ogród.
Zaryzykowałam.

Wniosek: rad fachowców należy słuchać bez włączonej funkcji własnego widzimisię.

Dosadziłam zimozielonych akcentów. Między trawami są byliny późnego lata i jesieni.
Wiosną kwitnąć będą cebulowe.
Dzisiejsze popołudnie spędziłam w lesie. Grzyby się pojawiły.
Szczególnie cieszyły oko takie okazy. Znalazłam chwilę na rzucenie okiem na ogród.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz