U mnie znowu leje. Za to powojnik zakwitł mi po całości nie czekając na różę.


Cała reszta rozbabrana. Trawa nie skoszona bo nie ma jak. Mokro jak nie powiem co. Płotki czekają, płot do malowania też czeka. Wszystko jest nie tak.
Dobrze, że misa poidełko przyszło i udało mi się kupić kilka roślinek, które są na wymianę za Ice Dance na tyłach. No i trochę innych też ))

U nas wczoraj m obkosił tuż przed deszczem.
Reszta leży i kwiczy. Od pielenia po kilku minutach oderwał mnie deszcz. Podagrycznika nie mogę ogarniać, bo utonę w błocie.
Plotki zrobione, nie założę na miejsce, bo rośliny zdążyły urosnąć. I tak ciągle wszystko czeka...

Ja wczoraj zdążyłam przed deszczem,od 16:30-19 działałam, i nawet sporo zrobiłam. Jeszcze mi zostało roboty na jakieś 3-4 godziny w tym jednym miejscu

U mnie też lało wieczorem jak wściekłe, burza z grzmotami i piorunami, koty pochowane pod szafkami z oczami jak spodki. Teraz nie pada. Zdążyliśmy wczoraj odchwaścić i zasypać korą narożnik z brzozami.
Fajna ta misa, o roślinkach nie wspomnę . Ile czasu woda może stać w takiej misie? Będziesz tam sadzić jakieś rośliny?

Aaa właśnie, zapomniałam, że miałam misę pochwalić i spytać o pochodzenie

Lucy, skąd ja to znam ))

Megi, ja powoli wracam do pracy normalnej. 2-3 dni. I na razie czas mi się jakby skurczył. Nigdy go dużo nie było ale teraz prze pogodę trudniej cokolwiek zaplanować.

Kasia, misa płytka tylko na wodę dla ptaków lub kotki bo ta przychodzi i z każdej misy pije. Roślinki będą w żwirze ale na razie kombinuję coby jak to u mnie nie przedobrzyć chciałabym choć jedną rozgrzebaną część dokończyć. Trzeba za płotki się brać

U mnie tez... i koty i ptaki, na zmianę

Cześć!
Dziękuję za wizytę i kilka ważnych słów. Poszwendałam się dziś u Ciebie w ogrodzie z rana, bo u mnie też padało,choć pewnie mniej niż u Was.
Masz piękny ogród I te rdzawe dekoracje, super!
Pozdrawiam
Karolina

tulucy napisał(a)

Aaa właśnie, zapomniałam, że miałam misę pochwalić i spytać o pochodzenie

wysłałam smsem. Beton architektoniczny. Zobaczymy ile przetrzyma. Ale prostą niską szukałam.kolor grafitowy wzięłam i raczej to szary jest. Bałam się czarnego wziąć choć teraz po dostawie widzę że byłby także ok. Po nalaniu wody okazło się że środek ma ciemniejszy. Nie widać mocno.

Kasya, ja bym nic przeciwko temu nie miała gdyby kotka mi na ptaki nie polowała. Tylko ona nie jest moja choć więcej u mnie jest niż u sąsiadów jak ją karcę za polowanie to focha odstawia potwór mały. Na szczęście ptaszki sprytne są.