Obecnie jest zostawiona taka ilość trawnika, która pozwala na w miarę swobodne zagranie 1 na 1. Nie ma nigdzie więcej miejsca gdzie to by można było przenieść. Za mała działka niestety. Niby można grać na drodze dojazdowej ale ta droga jest wspólna dla 2 domów i sąsiadka wiecznie tam parkuje samochód bo u nich z kolei na podjeździe dziewczynki się bawią.
ha, to trzeba by samochód do garażu wstawić a po ostatniej próbie to i owszem go wstawiłam tylko drzwi nie było jak otworzyć. Za mały garaż na ten samochód. Ale jest to pomysł warty rozwagi, trzeba by temat podrążyć.
Uprzejmie donoszę, że przy okazji wyprawy po serek udało mi się zakupić pierwsze cebulki w B. Rewelacji nie ma albo ja już jestem wybredna. W L jeszcze nic nie ma. A szkoda bo tam fajne odmiany się pojawiają.
Do cebulek dołączyły 2 brunerki Aleksander i Jack. Prawda, że ładne sztuki
A nad całością góruje nowy klonik Esk Sunset, która to odmiana bardzo ale to bardzo mi się spodobała u Kasyi