Klonik będzie cięty i ma robić za przesłonę od strony wejścia. Co do drzewa właściwego to nadal kombinuję. Pomysł jest i nawet drzewo jest bo jednego graba mam nadmiarowego po wszystkich przemyśleniach ale realizacja musi poczekać do wiosny gdy taras będzie przedłużony. O ile udało mi się przekonać eMa do koncepcji miejsca do siedzenia. W sumie jak się zastanowić to jest jeszcze jedno miejsce, gdzie taki taras byłby możliwy - za domem w miejscu dopiero co założonej rabaty
tam jest przez cały dzień cień. I w sumie dużo miejsca po połączeniu z istniejącymi ścieżkami ale... wszędzie daleko, do kuchni, do ogniska, I co ja z roślinami zrobię? Szczególnie, że tam się bardzo dobrze czują i bardzo ładnie rosną. Mimo zachodniej wystawy.