Aż nie chce się wierzyć! U mnie dzisiaj ledwie 10 stopni, z nieba do 15 lało się ciurkiem, a teraz zimnica i porywisty wiatr. Odpaliłam kominek.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
sama, sama. To wielka filozofia nie jest. Ale na razie zła jestem bo leje. Wczoraj jak mogłam wyjść do ogrodu to lunęło. Nie kapnęło a lunęło. Z jednej strony dobrze ale... Z pracy nici. Zaczęłam ogarniać dom, eM przyszedł, zaczyna gotować. Kuchnia sajgon a już blaty widziałam prasuję więc poziom mojego wnerwienia wzrasta. Z planów nici, rośliny stoją. Ja wnerwiona. Weekend
Iwonka szalona jesteś cofnęłam się troszku, bo nadrobienia miałam u Ciebie sporo, nowy kształt rabaty zarąbisty, pasuje idealnie, ale współczuję tego wykopywania betonu, maskaryczna robota... ja już lekko zmęczona jestem tym sezonem, jeszcze tulipany i czosnki wsadzić zostaje, powycinać co straszy i finisz, ale listę na przyszły sezon już robię, a co, coby nudy nie było buziaczki
lało cały weekend, nic nie zrobiłam co zaplanowałam ;( wczoraj piękna pogoda - ja od rana do nocy w pracy. Dziś znowu buro i zimno ale muszę przynajmniej kilka doniczek wsadzić. Robotę właśnie skończyłam choć trzeba będzie wieczorem jeszcze przejrzeć materiały. Lecę sadzić!
e tam szalona od razu. Podoba mi się ten kształt rabaty i kształt trawnika. Z przykrością stwierdzam, że pomysł Asi Makadamii na jej blogu, aby projektować kształt trawnika a nie rabaty ma jakiś sens. Szkoda, że tyle czasu trwało, aż do tego doszłam. I tyle roboty w tzw. międzyczasie. Trudna ta nauka jest...
A tulipany - czeka ponad 100 cebulek do wsadzenia, myślę, ze za tydzień już będzie można zaczynać prace. W końcu się ochłodziło.
Ja też nic nie zrobiłam, jak była pogoda to nie mogłam a jak wychodziłam, to zaczynało mżyć. Żeby chociaż solidnie podlało, nic z tego!
Może tobie uda się coś wsadzić