Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Przerwa na kawę...

Pokaż wątki Pokaż posty

Przerwa na kawę...

inka74 15:14, 24 wrz 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15004
TAR napisał(a)
nie dostalam powiadomien i tak weszlam z przyzwyczajenia musialam sie cofnac o kilka stron i nie wiem co powiedziec, zatchnelo mnie z zazdrosci o tego ambrowca, cudo, miodzio i w ogole piekny egzemplarz. Gratuluje udanego polowania

rabata po zmianach na plus, swoje jalowce w wiekszosci oddalam lub zawiozlam do fimy, zostawilam tylko te dywanowe w kamykach wzdluz bramy wjazdowej. Moze zamiast jalowca posadzisz jakies drzewko?

Ambrowca dopisze sobie do chciejstw, tak samo jak mam dopisanego deba Cristata i kasztanowca krwistego. W zasadzie pewnie pozostana w sferze chciejstw, bo nigdzie nie sa dostepne w sensownej cenie

a z tymi przyrostami to rzeczywiscie roznie bywa, sama mam doskonały przykład na dereniach controversa variegata. Mialy wolno rosnac ledwo kilka cm w roku, tiaaa tyle teorii, przyrost tegoroczny 60 cm bedzie trzeba przesadzac, tylko pytanie gdzie? za to deren skretnolistny troche kiepsko rosne ale mial bardzo słaba bryle korzeniowa i dam mu jeszcze czas do wiosny, jak sie nie rozbuja to wtedy przesadze do lezakowni zamiast perovskich. Z kolei grujecznik pendula mial byc blyskawica a rosnie byle jak. moze powinnam go w suchsze miejsce przesadzic a glediczje w bardziej mokre, bo tez przyrost praktycznie zerowy. Wiec nie zawsze wszystko rosnie tak jak madre ksiazki prawia

no ładny ma ten kolorek bo sama sadzonka to na razie bida z nędzą. Zobaczymy co dalej pokaże. Ten cenę miał zjadliwą - 99.
Jałowce - myślę do wiosny coś wymyślę. W tym lub ubiegłym roku już jednego eksmitowałam, takiego małego - rdzę miał.
Z tymi wymiarami to sama prawda. Wczoraj pokazywałam Mrokasi mojego 8 letniego lub więcej derenia Ivory Halo. Wielkie bydle normalnie. Pod 2 metry wysokości i 1,5 metra szerokości. A u Ursy na piaskach ale z dużą ilością goowna (czyli ma papu) podobno 1/3 tego. U dziewczyn na zdjęciach też dużo mniejsze. I ja tego mojego tnę. Niewiele ale zawsze. Jakbym nie cięła to bym już tam nie dała rady przejść. Jak raz przycięłam mocniej to cały sezon straszył. Z różami mam też spore dysproporcje. w jednym miejscu nie rosną a po przesadzeniu nagle dostają skrzydeł i nie idzie ich opanować. Temat trudny ogólny a te wymiary to ja zawsze traktuję jako wskazówkę ale nie jako pewnik.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
TAR 15:47, 24 wrz 2020


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 7288
moje Ivory halo tez beda spore jak widze, te posadzone wiosna 2 kijki na krzyz sa juz solidnie rozbudowane, bez ciecia sie nie da. z dereniami to w ogole mam dziwnie 2 kousa rosna jak szatany 2 inne marnosci a pagodowe jakby na dopalaczach były nawet ten mały Marginata Nord. Z kolei kwieciste lekka bieda, marnieja w oczach. azalie tez nie chca sie bujnac. W poprzednim ogrodzie mialam piekne okazy ale one na piachu rosly, moze dlatego. a w ogole wiele roslin, ktore byly prawdziwa duma w poprzednim ogrodzie w obecnym albo rosnie slabo albo wcale. tylko rododendrony w obu beznadzieja
____________________
Ogrod nad bajorkiem
inka74 17:28, 24 wrz 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15004
z brakiem rododendronów u mnie już dawno się pogodziłam. Jeden mi został, który praktycznie nie kwitnie ale jest zielony, wypełnia rabatę zimę. Reszta poszła do ogrodowego raju jak to kiedyś Makusia mówiła
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 11:15, 25 wrz 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15004
Jest to trochę niewiarygodne pod koniec września ale mam dziś teraz w słońcu 28 stopni ciepła. O 6 rano siedziałam na tarasie z kawą w piżamie z krótkim rękawem i lekkim sweterku. I jak tu przy takiej pogodzie mam teraz sadzić cebule? No normalnie się nie da ;(

Z jednego się cieszę. Wykorytowałam z tyłu za domem miejsce pod płyty na stół, eM przywiezie piasek. Jeszcze w tym roku zamknę temat układania kostki )))) a przez zimę może znajdę ładne mebelki. Jak nie to na razie będą te co mam. Ale będzie już gotowe miejsce ))
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
mrokasia 11:32, 25 wrz 2020


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
inka74 napisał(a)
Jest to trochę niewiarygodne pod koniec września ale mam dziś teraz w słońcu 28 stopni ciepła.


Nie takie niewiarygodne .
Lata temu brałam ślub 30 września i była właśnie taka pogoda. Podczas przyjmowania życzeń pod urzędem o 16 słońce grzało jak wściekłe, a na tarasie imprezę mieliśmy w domu) do godziny 23 kobitki siedziały w kieckach bez rękawów i nie było potrzeby zakładania sweterków czy żakietów . Panów grzało też coś innego więc o nich nie wspominam .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Helen 15:35, 25 wrz 2020


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8292
mrokasia napisał(a)


Nie takie niewiarygodne .
Lata temu brałam ślub 30 września i była właśnie taka pogoda. Podczas przyjmowania życzeń pod urzędem o 16 słońce grzało jak wściekłe, a na tarasie imprezę mieliśmy w domu) do godziny 23 kobitki siedziały w kieckach bez rękawów i nie było potrzeby zakładania sweterków czy żakietów . Panów grzało też coś innego więc o nich nie wspominam .

Cudowne są takie wspomnienia Kasia, wielki buziak
____________________
Helen - Hortensjowo
Anda 11:22, 26 wrz 2020


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33367
Jaka pogoda dzisiaj? Bo u nas jesień i pada

Ciekawa jestem twojego miejsca na stół.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
inka74 12:53, 26 wrz 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15004
Kasia, Helen wspomnienia cudne.

Ewcia, jest nadal 25-28 stopni. Pełne słońce. Wczoraj miała być burza - ledwo pokropiło. Miejsce jest wykorytowane, piasek przywieziony. Jeszcze po cement muszę jechać. I trzeba w sumie 4 metry ułożonego chodnika przerobić. Na samą myśl już jestem zmęczona. I muszę podjąć decyzję jak płyty ułożyć. Jak dam te kostki granitowe to po pierwsze muszę je dokupić a po drugie nie będzie równo. Skłaniam się więc do prostych płyt chodnikowych ułożonych obok siebie.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Magleska 16:21, 26 wrz 2020


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 18414
nie mów ,że sama będziesz układać te płyty
pewnie tak ,bo pamietam ,jak ścieżkę układałaś

podziwiam z całego serca

-ja do takich prac nie mam ani serca ,ani cierpliwości -moja ścieżka czeka na fundusze ,żeby fachowcy fachowo ułożyli jak pozostałe

pewnie poszłaś sadzić ....
ja też wykorzystałam okienko pogodowe i trochę podziałam na poszerzonej skarpie ....
niby popadało ,a ziemia sucha ....

____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
Anda 16:26, 26 wrz 2020


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33367
Iwonko, normalnie chylę czoła Masz moc Trzymam Ci kciuki, żeby poszło łatwo i bezproblemowo.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies