Przynajmniej Almabar zachował się prawidłowo na wysłaną reklamację:
"dziękujemy za wiadomość. Miskanty później rozpoczynają wegetację. Do życia budzą się dopiero w momencie, gdy nastaną ciepłe dni i noce. Niektóre odmiany rozwijają się szybciej, inne wolniej. Oczywiście zupełnie inaczej rozwija się sadzonka w pojemniku, a inaczej dorosły okaz w gruncie. Bardzo proszę cierpliwie poczekać na poprawę pogody. Jeżeli rośliny nie podejmą wegetacji, to oczywiście proszę się z nami skontaktować. Jeżeli chodzi o baptysję, najmocniej przepraszamy. Taka sadzonka nie powinna zostać wysłana, więc otrzyma Pani za nią zwrot pieniędzy."
Zwrot zwrotem, dobrze, że się pocz teraz muszę poszukać w to miejsce czegoś innego w zamian...