Mirka, przepraszam ale chyba nie odpowiedziałam w zaganianiu.
Ja część tulipanów mam zostawionych w ziemi a część wykopuję. Z różnych względów. Teoria mówi, że trzeba wykopać aby cebule poszły w spoczynek i odrobinę przeschły. Bo największym wrogiem cebul oprócz nornic jest właśnie za duża wilgoć. Ale mając ok. 2 tys. cebul na ogrodzie to przyznaję się, że po 4 latach zabawy w wykopywanie to mi się odechciało. I już 2 lata temu część cebul zostało w ziemi. Rok temu następna partia została. Są takie, które nie powtórzą kwitnienia ale są też takie co bardzo ładnie mi wyszły. Niestety to jest opcja na myślę maks. 2-3 lata bo u mnie wygniwają po prostu. Mam glinę. Co roku jest ich mniej. Na razie po zostawieniu w ziemi w ubiegłym roku w tym roku powtórzyły mi kwitnienie:
- Flaming Purissima cebulki sprzed 3 sezonów wykopane po pierwszym, przesadzone w nowe miejsce powtórzyły w ubiegłym roku i w tym
- Exotic Emperor - od 3 sezonów niewykopywane powtarzają
- Purple Pion - 3 sezony w ziemi ale jest go coraz mniej
- Maria Kaczyńska - 2sezony w jednym miejscu, bardzo ładnie powtórzyła
- Orange Emperor - 2 sezony ale jest wyraźnie mniejszy
- Blushing Lady - ten chyba 3 sezon w ziemi
- tulipany kupione jako van Ejik (prawdopodobnie Mystic lub Salmon ale zdania są podzielone) też ładnie powtórzyły w jednym miejscu a w drugim po 2 sezonach same liście teraz były
- nieliczne Balleriny, jakie mi się ostały powtarzają 2 sezon, Negrita w połowie zniknęła niestety
Pomylone w ubiegłym roku tulipki które być może są Creme Uppstar w tym roku też się pokazały. Zobaczymy jak zakwitną bo pąki duże są. I po 3 sezonach nagle mam z powrotem żółte postrzępione na rabacie.
Bardzo ładnie też powtarzała Princess Irene przez 2 lub 3 lata.
Nie powtórzyły kwitnienia żadne z papuzich, ani crown, liberstar czy takie tulipany piwoniowe. Reszta odmian została u mnie wyeliminowana lub jest nowa. W tym roku zostawię Doll's Minuet na rabacie do sprawdzenia.
Nie przepadam w tulipanach ani za intensywnie żółtym kolorem ani za czerwonym. Miałam ale wydałam w dobre ręce. Mam teraz głównie białe, kremowe, różowe, fioletowe, pomarańczowe. Porobiłam rano z 200 zdjęć Aparatem bo pogoda boska więc może wieczorem wrzucę co nieco.
Wczoraj odwiedziła mnie Asia Makadamia i Kasia Mrokasia. Dobrze było was zobaczyć i pogadać. Pogodę miałyśmy pod psem, raz deszcz, raz słońce i wiatr. Więc z wczorajszego dnia nie ma zdjęć za to dzisiaj jest cudne słońce i zdjęć nacykałam bez liku. W końcu piękne majowe słoneczko wyszło.
Wrzucę wieczorem.
Miłej niedzieli!!!
Za Asią Makadamią bardzo mi tęskno. Na pocieszenie jest blog, ale to nie to samo.
Te Twoje tulipanowe zestawienia mogą się przyśnić. Jak w bajce.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Iwonka, mam nadzieję, że pokażesz te wszystkie tulipany!!! Jednak masa robi efekt i to jaki efekt! Rabaty pełne, aż kipią kolorami. Dzięki kochana za spotkanie .