Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Przerwa na kawę...

Pokaż wątki Pokaż posty

Przerwa na kawę...

inka74 14:59, 01 sty 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
Nie ma chyba jednej właściwej drogi do stworzenia ogrodu marzeń. Rośliny rosną, my się starzejemy (niestety), zmieniają się potrzeby i możliwości. Z jednej strony chciałabym już go skończyć a z drugiej przeraża mnie wizja braku zmian i stagnacji jednak lubię ten stan tworzenia i jak się wyłania coś nowego i bardzo lubię teraz mój ogród, taki jaki jest niekatalogowy, niepokazowy, nieidealny ale mój własny, stworzony własnymi rękami, zrodzony z pasji i miłości. I tego uczucia wszystkim życzę w Nowym Roku.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 15:04, 01 sty 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
Kokesz napisał(a)
Fajne plany

Masz rację co do FB. Niedawno dołączyłam do grupy ogrodowej i też mam podobne spostrzeżenia. Kiedyś na O. ktoś napisał, że przegląda tylko pismo obrazkowe, resztę omija. Chyba, że chodzi o takie pogaduchy...przepraszam, że zaśmiecam Twój wątek ale ja gaduła jestem w pisaniu jak widać też Już znikam

Nie znikaj!!! Takie pogaduchy są bardzo ważne!! Dla mnie dużo wnoszą.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Kasia_CS 15:11, 01 sty 2020


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10448
Iwonko, wszystkiego dobrego w Nowym Roku!!

Plany masz juz pięknie rozpisane, podziwiam Kule ażurowe, nowy stolik do przeróbki i konsola - świetne! Lubię taki styl
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
Helen 15:13, 01 sty 2020


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8354
inka74 napisał(a)
Nie ma chyba jednej właściwej drogi do stworzenia ogrodu marzeń. Rośliny rosną, my się starzejemy (niestety), zmieniają się potrzeby i możliwości. Z jednej strony chciałabym już go skończyć a z drugiej przeraża mnie wizja braku zmian i stagnacji jednak lubię ten stan tworzenia i jak się wyłania coś nowego i bardzo lubię teraz mój ogród, taki jaki jest niekatalogowy, niepokazowy, nieidealny ale mój własny, stworzony własnymi rękami, zrodzony z pasji i miłości. I tego uczucia wszystkim życzę w Nowym Roku.

Iwonka, i tutaj mogę się podpisać pod Twoją wypowiedzią. Chodzi o to, żeby ogród był Twój, przez Ciebie wymyślony, zrealizowany, nawet jak się widzi błędy i nie jest łatwo je naprawić. Ale jest zrobiony według jakiejś koncepcji, która w danym momencie Ci się podobała lub była dla Ciebie ważna.
I dlatego chociaż czasami szlag mnie trafia, że nie jest ten mój ogród taki katalogowy i chciałabym wszystko rzucić, przekopać i robić według jakiegoś zakupionego projektu, to i tak wracam do naprawiania, tetrisowania czy przesadzania (nieważne jak to się nazywa), bo ta robota daje tyle satysfacji, poczucia dobrze spędzonego czasu i relaksu jednocześnie, że nie wyobrażam sobie wolnego czasu i żadnego i innego czasu bez ogrodu.
____________________
Helen - Hortensjowo
Kokesz 15:19, 01 sty 2020


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6692
Iwona, Helen podpisuję się pod tym obiema ręcami
A teraz znikam, bo eM głodny i papu się dopomina
____________________
Renata Osiedlowy ogródek
galgAsia 15:23, 01 sty 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Iwonka podpisuję się pod Twoją konkluzją wszystkimi czterema rencami
Troszkę mnie wywołałyście do tablicy, więc jestem. Mam takie właśnie przemyślenia dot. mojego ogrodu - jest mój, wymyślony przeze mnie, zrobiony przeze mnie, i mnie sprawia radość. Generalnie nie interesuje mnie ogród idealny - przede wszystkim byłby to ogród skończony, bez możliwości jakiegokolwiek działania - bo jak poprawiać coś idealnego? Poza tym, w przyrodzie trwa nieustanny ruch, to co wczoraj było idealne, dzisiaj już nim nie jest. Więc dążenie do ogrodu idealnego to dla mnie utopia.
Po wtóre - jak projektant, człowiek zupełnie obcy, ma wejść mi do głowy i zaprojektować coś, co będzie mnie zadowalać w 100%? Praca z Wami, będąca czystą przyjemnością, ale i ciężką walką o swoje , to zupełnie inna para obuwia. Cieszę się, że mój ogród sama wymyśliłam i sama stworzyłam, są tam moje sukcesy i moje błędy. Tworzenie ogrodu przez projektanta porównałabym do diety pudełkowej - owszem, zrobią za mnie, podsuną pod nos, efekty będą - ale w żaden sposób nie zmienią moich nawyków, niczego mnie nie nauczą i w przypadku niepowodzenia będę bezradna, niepotrafiąca samodzielnie się pozbierać. To ja już wolę sama
Życzę dużo radości z ogrodu i z naszych rozmów w Nowym Roku
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
inka74 15:52, 01 sty 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
Kokesz napisał(a)
To fakt. Czytałam na O. że dziewczyny płaciły za projekt a nawet realizację ogrodu a później się okazało, że rośliny padały bo glina i nie było odwodnienia. Tak było u Admete.
Fajnie się ogląda takie realizacje gdzie rośliny wjeżdżają i ogród od razu robi wrażenie...tylko to z reguły duże rośliny i duża kasa niestety.
Tak przy okazji, uwielbiam oglądać takie programy głównie domowe bo ogrodowych jest mało. Teraz oglądałam tworzenie zabudowy tarasu. Podłoga już była, dodano skrzynie, pergolę, stół. W sumie niewiele bo i taras no powiedzmy z tych większych ale nie ogromny. Może 35 metrów. Koszt 15 tys. Hmmm... sporo szczególnie, że donice były z płyty a nie z drewna egzotycznego, nic szczególnie kosztownego w materiałach ale najbardziej rozwaliło mnie wsadzenie do donicy takiej może 120 cm, trzech miskantów gracillimus + byliny jeszcze między nimi. No teraz małe były i w donicy tak nie urosną ale za rok już wyjdą poza. W ogrodzie można podzielić i rozsadzić a mając tylko taras... Z drugiej strony w 3 osobnych donicach posadzono 3 umbry. Odległość między nimi może z metr? Prawie się stykały. Co będzie za rok i kilka lat z tymi nasadzeniami? Nadmienię, że ogród robiła projektantka. To taki ogród zrobiony po to aby był efektowny do zdjęć w telewizji. Gwarancji żadnej powodzenia nasadzeń nie ma.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 16:42, 01 sty 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
Anda napisał(a)
Wg mnie nie należy zapominać, że całościowy projekt nie jest gwarancją sukcesu, zwłaszcza, jeśli robi go niedoświadczony i jeszcze nie znający własnych potrzeb ogrodnik. Po paru latach, gdy i ogród, i ogrodnik dojrzeją, może okazać się, że połowa projektu była nietrafiona. Osobiście uważam, że ogród to dzieło nieukończone Jedna zmiana pociąga za sobą kolejne, wszystko „płynie” i tylko niektóre fragmenty są stałe. Tak więc nie upieram się nigdy przy tym, aby zrobić projekt całościowy. Widziałam już parę pięknych ogrodów, które robione były krok po kroku.
Ewcia, prawda. Choć taki projekt koncepcyjny czyli wydzielenie stref odpoczynku, dla dzieci, użytkowych czy ozdobnych, rozmieszczenia elementów pomocniczych np. domku narzędzowego, ogólny wybór stylu, formy rabat i rozmieszczenia dużych drzew wydaje mi się, że bardzo pomaga. Taki szkielet ogrodu. A potem można realizować go etapami i już w szczegółach. Rabata po rabacie. W sumie nie wyobrażam sobie od razu po całości zrobić taki ogród 5 tys. metrów nawet jakbym miała fundusze. Może dlatego takie ogrody często są podzielone na pokoje? Nie wiem, za mało ich widziałam.
Patrzę też po sobie. 9 lat temu nie wiedziałam co chcę mieć w ogrodzie. To był pierwszy własny kawałek ziemi. Wcześniej mieszkałam w bloku i choć mieliśmy działkę to tam nie mieszkaliśmy. Inaczej była użytkowana. Było też małe dziecko, które potrzebowało innej przestrzeni. Inny też tryb pracy mieliśmy. Był potrzebny inny ogród. Teraz sporo się zmieniło. Musi też zmienić się ogród. Jedyne czego trochę żałuję to tego, że na początku nie posadziłam odpowiednio drzew i potem wymieniałam. W związku z tym drzewa teraz są małe. Potrzebują czasu by pokazać urodę. A te posadzone na początku - teraz już są piękne. I nadają klimat. Katalpy, wierzba płacząca, tuje, koreanka, jabłonka. Te dają czadu. Reszta potrzebuje min. 5 lat. Trzeba czekać
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 16:56, 01 sty 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
Kasia_CS napisał(a)
Iwonko, wszystkiego dobrego w Nowym Roku!!

Plany masz juz pięknie rozpisane, podziwiam Kule ażurowe, nowy stolik do przeróbki i konsola - świetne! Lubię taki styl
Kasiu - wszystkiego dobrego!!
Zima jakoś tak na mnie działa, że plany i wizje ogrodowe się krystalizują.

Stoliczki bardzo mnie cieszą. Długo szukałam czegoś z klimatem w odpowiedniej cenie. Teraz jeszcze dodatki szukam. Lampy, jakiejś ozdoby. Skórzanej czarnej podkładki, żyrandola a właściwie kloszy do jadalni. Powolutku wszystko będzie.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Monia81 18:12, 01 sty 2020


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 8048
Iwonko wszystkiego najlepszego w Nowym roku poczytałam i nadgoniłam, plany na ten rok i zmiany też się u Ciebie szykują... a co poruszanego tematu, czasami też miałam wątpliwości czy zabierając się za ogród zdołamy to ogarnąć i czy to będzie jakoś trzymać się wszystko kupy, czy rzeczywiście nie lepiej by było jakiegoś projektanta mieć... ale ta myśl jakoś szybko znikła, gdy pierwsze zmiany i nasadzenia się pojawiły i zaczęło to wszystko tak bardzo cieszyć... pozdrawiam i buziaki wysyłam
____________________
Monika Monika-wymarzony sielankowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies