Wow Asia ile dalii! Ja jakoś nie mam do nich szczęścia, w zeszłym roku ani pół kwiatka się nie doczekałam, ślimaki mi wszystko zeżarły. Dobry ten twój małżonek, widzi co żonie potrzebne, nawet gdyby miało to wynikać z jego potrzeby odzyskania przestrzeni Dobra wiadomość, że dziewanna się wysiewa, ciekawe czy powtórzy cechy. Pomidorki masz mega! Moje dopiero wypuszczają listki, ale siałam późno świadomie bo nie mam gdzie trzymać więc muszę pójść wprost pod chmurkę.
Na szczęście mam pozwolenie na sadzenie za ogrodzeniem Bo inaczej to byłoby kiepsko Moje jak już są na terenie ślimaczym, obficie sypię tymj ekogranulkami. Bez tego też nic by z nich nie było.
Jesteś niesamowita
Asiu czy sadziłaś tulipany z "mojej" mieszanki ? Pamiętasz, to ta która Wam się podobała.
U mnie całkowicie wymarły tulipany w miejscu mieszanki. Były tam EE i czarne, które rosną i powarzają w innych miejscach ogrodu, u mnie problem z zalegającym śniegiem zimą, mokro i brak przewiewu, trudne miejsce, ja ją chętnie powtórzę, ale w jakimś innym dobrym miejscu.
A tu u Ciebie dosłowna Pomidorlandia podziwiam za efekty i samozaparcie ja już z siewów w domu zrezygnowałam całkowicie, teraz sieję w szklarni, w końcu po to ją stawiałam. Buziaki
Patrycja, widziałam
Postanowiłam w tym sezonie zagryźć zęby i własną "niewiarę w Magarę" poskromić
Co roku mam pomidory z własnego siewu - maluszki. No i zawsze dokupywałam sadzonki bo nie wierzyłam, że z tych moich maluszków coś będzie. Maluszki jednak zawsze dawały radę i w foliaku rosły w oczach W tym sezonie stawiam na swoje - oby mnie nie zawiodły bo szklarnię dostaną wypasioną
Asia - jesteś szalona Ale to jest szaleństwo plusowe, samo dobro, tego się nie leczy, tym się zaraża innych