Sylwik, no zrezygnowałam z prosa z racji tego, że u mnie glina i co prawda Northwind jest najlepiej znosi gline z pros, to jakoś poszłam jednak w miskanty.
Asia, jak pierwszy dzień roku szkolnego z perspektywy nauczycielki? Są u Was nauczyciele wszystkich przedmiotow?
W szkole mojego dziecia nie znaleźli nauczyciela/nauczycielki fizyki... Załamka, choć podejrzewałam, ze tak może być zważywszy sytuację na Mazowszu...
Trzeba będzie samodzielnie nauczać... A z nastolatkiem łatwo nie jest...
Właśnie zaległości w czytaniu wątków mam z racji tego początku roku szkolnego
U nas kadra niby skompletowana, chociaż nie bez problemów i konkretnej gimnastyki nad przydziałami czynności. Problem jest trochę z chemią, więc też o ścisłe chodzi.
Tak się zastanawiam właśnie jeszcze, jakby w szkole coś takiego ogrodniczego wykombinował... tylko tak, żeby z tego projekt STEAM wyszedł...
U nas problem z fizyka niestety nie jest „trochę” - w szkole po prostu nie ma nauczyciela fizyki... Ani jednego...
A ja już się zapoznałam z programem nauczania - dam radę, zreszta innego wyjścia nie ma :-/.
Fajnie, ze są nauczyciele, którym sie chce, próbuj, choć szanse małe, wszak to nie „ugruntowywanie do cnot niewieścich” ani wycieczka śladami „wyklętych”... .
Czego uczysz?
Zakładam dofinansowanie raczej z jakiegoś grantu, bo gmina obcina na czym się da. Teraz często można wyhaczyć jakieś związane z ekologią, zrównoważonym rozwojem itp.
I jak sobie poradzą z brakiem fizyka? Przesuną coś w siatce godzin na przyszły rok? Słyszałam, że gdzieniegdzie tak kombinują...
Ja uczę matematyki. Kiedyś jak nie było dla mnie matmy to uczyłam plastyki (zrobiłam podyplomowo). Była też robotyka (ale to jako "charytatywne" kółko), zajęcia artystyczne w gimnazjum, gdzie mordowałam gimnazjalistów grafiką artystyczną i jak był przesyt nauczycieli, to i na świetlicy byłam. Aktualnie zaczyna się robić kiepsko, bo już mnie pytali z dwóch innych szkół, czy bym godzin nie wzięła.
Czyli jesteś panią od matmy . Matematyka to najważniejszy przedmiot .
Co do planów - niie chodzi mi o źródło finansowania, ale brak zgody kuratora, który „ideologii ekologizmu” sie dopatrzy... :-/.
Jak szkoła sobie poradzi tego nie wiem, póki co lekcji zwyczajnie nie będzie. Jak nie znajda, to nie będzie wcale, no bo co zrobią? Na Mazowszu brakuje kilku tysięcy nauczycieli, najwiecej właśnie fizyki... Dla nas przesuwanie na przyszły rok to niestety pomysł żaden - ósma klasa. Dlatego jedynym wyjściem jest samodzielne uczenie dzieciaka...
Czytam sobie Waszą rozmowę i aż mi się smutno robi! Zwyczajnie żal dzieci
Ale z tego co widzę Asia, to jesteś taka super Babka od Matmy- taka, której to się duuużo chce! Wspaniale! Dzieci mają szczęście. Niestety coraz mniej jest takich osób, czemu oczywiście też się dziwić nie można, przy tych ciągłych utrudnieniach i słabym wynagrodzeniu...
W zeszłym roku młodsza córcia miała taką panią od początkowego, że aż nie mogliśmy się nadziwić, że można takim minimum iść, taki niski poziom reprezentować
Asia mam może dziwne pytanie ale się nie znam. Czy jeżówka, która kwitnie, czy ona już osiągnęła docelową wysokość kwiatu, czy jest szansa, że podrośnie. Kupiłam bezodmianową bo o taki kolor mi chodziło, tylko chciałabym aby rosła wyższa i mam zagwozdkę posadzę oczywiście i zobaczę ale nie wiem czy dokupić Magnus. Wrzucam u siebie fotkę.